8.1.17

Fotoksiążka Printu i duży rabat dla WAS

Zanim ujawnię ulubieńców roku 2016 chciałam nieco zboczyć z kosmetycznego tematu i napisać Wam o czymś zupełnie innym. Niekoniecznie związanym z blogiem, ale w końcu nie samymi kosmetykami człowiek żyje ;) W dobie cyfrówek i telefonów wyposażonych w super aparaty robimy mnóstwo zdjęć, czasem zupełnie się nie kontrolując, uwieczniamy momenty ważne i te mniej, a następnie przechowujemy wszystko na dyskach, w laptopach czy na kartach pamięci. Aparaty na kliszę odeszły w niepamięć i cała magia, gdy czekało się na wywołanie fotografii zniknęła. Ale przecież nie musi tak być! 


Ja przez przechowywanie zdjęć w telefonie czy na laptopie straciłam ich naprawdę wiele, a wraz z nimi straciłam też mnóstwo wspomnień dlatego moim jedynym postanowieniem na nowy rok jest regularne przeglądanie zdjęć i ich wywoływanie. I tu możemy zdecydować, czy wywołać je w klasycznej formie czy stworzyć  fotoksiążkę z najważniejszymi dla nas migawkami. Ja postawiłam na tę drugą opcję.



Fotoksiążka jest nie tylko praktyczna: można zamieścić w niej naprawdę wiele zdjęć i  zajmuje przy tym niewiele miejsca, ale też sprawia wiele frajdy podczas tworzenia. A jak przebiega sam proces? Błyskawicznie. Strona Printu >klik< jest przejrzysta, a instrukcje czytelne  i bardzo pomocne. Możemy wybierać z przeróżnych szablonów, okładek, formatów, do wyboru jest też dwa rodzaje papieru: matowy lub błyszczący. Zdjęcia natomiast śmiało załadujemy zarówno z komputera, Instagrama, Facebooka czy też kilku innych aplikacji. 




Gdy już wybierzemy szablon, dodamy wybrane fotografie możemy przejść do tworzenia swojej fotoksiążki i tu pamiętajcie aby się zarejestrować, mamy wtedy pewność, że nasz projekt, nawet gdy na dłuższy czas coś oderwie nas od komputera, zostanie zapisany. A gdy już skończymy, warto jeszcze raz przejrzeć wszystko na podglądzie aby upewnić się, że książka wygląda tak jak chcemy. Jeśli okaże się inaczej bez problemu możemy zmienić, kombinować, usuwać, zwiększać lub zmniejszać ilość zdjęć na stronie, zmieniać układ, rozmiary zdjęć itd.. Możliwości jest naprawdę wiele. Następnie pozostaje już tylko zatwierdzenie projektu, zamówienie i oczekiwanie, aż do nas dotrze. 



Czas realizacji wynosi do 7 dni roboczych, ale nie zdziwcie się jak kurier zawita do Was wcześniej, u mnie tak właśnie było! Później pozostaje już tylko przeglądanie i wspominanie tych wszystkich cudownych chwil.
Ja swoją książką jestem więcej niż zachwycona: solidnie wykonana, na dobrym papierze (wybrałam matowy), jakość zdjęć też nie uległa pogorszeniu i już planuję kolejną, tym razem dla najbliższych bo fotoksiążka to świetny pomysł na prezent nie tylko dla samego siebie, ale także dla przyjaciół, rodziny, mamy, siostry czy dziadków, a ich Święto już coraz bliżej! 





Pamiętajcie też, że Printu to nie tylko fotoksiążki, na ich stronie stworzycie również fotoalbumy np. z ślubnymi zdjęciami, a także instabooki dzięki którym pod ręką możecie mieć wszystkie ulubione fotki z Instagrama. U mnie właśnie taki instabook się tworzy, a Wam polecam zajrzeć na stronę Printu.pl tym bardziej, że teraz pod tym linkiem >klik< znajdziecie kod rabatowy, który upoważnia do 44% zniżki! Korzystajcie bo warto.

2.1.17

Grudniowe migawki


1. Najpiękniej 2. Niezbędniki 3. Messy hair, don't care 4. Bez swetra ani rusz!


5. #bestnine2016 6. Lato, tęsknie! 7. Home, sweet home 8. "Pociąg do..."


9. Tak po prostu 10. A świstak siedzi... 11. Brakuje tylko herbaty 12. Bedroom stories


13. Dla niej i dla niego 14. Hygge 15. White&grey 16. Lubię


17. Lepiej być nie może 18. Prezenty, prezenty 19. "O kwiatach" - w końcu moja! 20. Lovie Tea <3
 
Szablon zrobiony przez CreativeLight.pl