13.5.16

Oczyszczanie, złuszczanie i nawilżanie z Alpha H

Ostatnio na Instagramie kilka z Was wyraziło chęć zobaczenia mojej obecnej pielęgnacji twarzy i taki też post niebawem pojawi się na blogu, jednak zanim to nastąpi chciałam poświęcić osobny wpis kosmetykom Alpha H, o których obiecałam napisać szerzej. Rzadko spotyka się kosmetyki, które dają niemalże natychmiastowe i widoczne efekty, tu śmiało mogę powiedzieć, że tak właśnie było, jedno użycie i boom, moja cera została "odmieniona". A cerę mam kapryśną. Mieszaną, mocno przetłuszczającą się w strefie T, z licznymi zaskórnikami i często pojawiającymi się wypryskami. Ostatnio to często przerodziło się w stan permanentny. Dotąd znane mi preparaty nie skutkowały, a moja cera z dnia na dzień wyglądała coraz gorzej, ale do czasu. Buszując po internecie wpadłam na poniższy zestaw i zamówiłam go bez większego namysłu. Rzadko tak robię, jednak mam zaufanie do marki i kolejny raz się nie zawiodłam.





Alpha H to marka wywodząca się  z Australii, utytułowana i wielokrotnie nagradzana. W swych produktach zawiera skoncentrowaną i zbilansowaną kombinację silnie działających naturalnych składników aby być pewnym, że rezultaty oraz zmiany pojawią się tak szybko jak to możliwe. Wysoko postawiona jest tu uczciwość oraz szczodrość, a w kosmetykach na próżno szukać związków chemicznych, sztucznych zapachów czy wypełniaczy. Alpha H to kosmetyki zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn niezależnie od typu cery czy stylu życia, po prostu dla każdego. Zresztą same zobaczcie.

Triple Action Cleanser - czyli gęsty żel nie zawierający detergentów. Przeznaczony głównie dla cer normalnych, mieszanych oraz tłustych. Naprawdę bardzo łagodny, a jednocześnie super skuteczny. Opracowany na łagodzącym wyciągu z ogórka, aloesie oraz tymianku, który działa antybakteryjnie, delikatnie się pieni, doskonale usuwa wszelkie zanieczyszczenia, w tym także makijaż, odświeża i nie narusza warstwy hydrolipidowej. Skóra jest czysta, promienna, miękka, a  o ściągnięciu czy podrażnieniach nie ma tu mowy. Co więcej, kosmetyk nie ma zapachu i jest bardzo wydajny.



Balancing Moisturizer and Gentle Exfoliant - lekki, szybko wchłaniający się krem, idealny zarówno na noc jak i na dzień. Dzięki zawartości 10% kwasu glikolowego wspomaga naturalną odnowę skóry, zmniejsza pory oraz redukuje wypryski, i to na serio!,  a przy tym nie powoduje podrażnień choć zaraz po aplikacji można odczuć delikatne szczypanie. Stanowi idealną bazę pod makijaż, nic się na nim nie roluje ani nie waży, nie ma tu też mowy o przyspieszaniu przetłuszczania. Mam wręcz wrażenie, że dłużej utrzymuje mat. Nawilżenie nie jest tu jakieś super, ale jak dla mnie w sam raz. Cery mieszane, tłuste i trądzikowe będą zachwycone. Ja go uwielbiam!

Clenase Super Scrub - czyli mikrodermabrazja w tubce. Kombinacja 12% kwasu glikolowego, kofeiny, ekologicznych mikrogranulek jojoba, wyciągu z ogórka oraz mięty sprawia, że kosmetyk nie tylko doskonale złuszcza, oczyszcza i wygładza skórę, ale działa też ujędrniająco, redukuje stany zapalne, łagodzi i odświeża. W efekcie skóra jest doskonale gładka, oczyszczona, promienna, czuć, że oddycha, a przy tym faktycznie nie jest podrażniona ani nawet przesuszona. Kosmetyk delikatnie ją napina i przygotowuje na dalsze zabiegi pielęgnacyjne. Sama konsystencja jest tu rzadka, a drobiny niewielkie, okrągłe i nie drapiące skóry, zapach natomiast świeży i pobudzający. Moim zdaniem świetnie sprawdzi się u każdego.



Liquid Gold Smoothing and Perfecting Mask - produkt 2w1, czyli maska i peeling, przeznaczony do stosowania raz w tygodniu. Opracowany został na 15% kwasie glikolowym, miodzie manuka, lawendzie i wit. E, jednocześnie złuszcza i odbudowuje pozostawiając cerę zdrową i piękną. Wystarczy zaledwie 15-20 minut i już. Skóra odzyskuje blask, jest promienna, wygładzona, napięta, elastyczna, oczyszczona, a do tego nie przesuszona i bez podrażnień. Przy regularnym stosowaniu pięknie rozjaśnia blizny potrądzikowe, a także wygładza płytkie zmarszczki. Idealny produkt do zastosowania podczas sobotniego/niedzielnego SPA, kompleksowo zajmie się cerą bez wychodzenia z domu. Dla mnie genialny, zresztą nie bez powodu był wielokrotnie nagradzany.

Balancing and Pore Refining Mask - kolejna maska, tym razem glinkowa. Przeznaczona do każdego typu cery, bardzo gęsta i aromatyczna! W składzie zawiera antybakteryjną lawendę, oczyszczającą białą glinkę, wspomagający gojenie cynk oraz witaminę A, która zwiększa spójność skóry. Miks ten sprawia, że jest łagodna i jednocześnie skuteczna. Nie podrażnia, doskonale oczyszcza, napina, obkurcza pory,  rozjaśnia cerę, wycisza istniejące już wypryski i zapobiega powstawaniu nowych, a w ducie z Liquid Gold Smoothing and Perfecting Mask działa  po prostu cuda! Jak to maska glinkowa, zastyga na skórze i ciężko się zmywa, a także delikatnie przesusza jednak to norma, a dla tych efektów warto się przemęczyć. Wydajność natomiast ma ogromną, a zapach lawendowy, wyciszający i boski.



Reasumując, wszystkie z wyżej opisanych produktów sprawdzają się u mnie fantastycznie i działają tak jak obiecuje producent, ale to właśnie krem Balancing Moisturizer and Gentle Exfoliant i maska Liquid Gold Smoothing and Perfecting Mask okazały się najlepsze i do tej dwójki na pewno będę regularnie wracać! Choć nie wykluczam powrotu i do pozostałych kosmetyków.

Znacie Alpha H? Lubicie tak jak ja czy zwiodłyście się na marce? Który z przestawionych przeze mnie produktów macie ochotę przetestować? Dajcie znać :)

27 komentarzy:

  1. Muszę sobie ten post zostawić na wolną chwilę, bo właśnie jestem na etapie szukania nowych kosmetyków nawilżających i oczyszczających.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Post cały czas tu jest więc bez pośpiechu ;) A kosmetyki naprawdę polecam.

      Usuń
  2. Jeszcze nic nie miałam, narazie zluszczam się atrederm, ale poźniej dla podtrzymania efektu pewnie się skuszę na ten zestaw i na słynny Liquid Gold. Bo to chyba nie to samo co ta maska w zestawie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie, Liquid Gold to tonik, który zresztą też mam i również polecam :)

      Usuń
  3. Ja miałabym ochotę wypróbować krem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie jest świetny! Tylko latem polecam stosować go na noc, a w dzień aplikować krem z filtrem ;)

      Usuń
  4. Aż ma się ochotę sięgnąć po te wszystkie produkty. A można je kupić w pl?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście już tak :) Podaję link do sklepu marki http://alpha-h.isklep24.pl :)

      Usuń
  5. Liquid Gold bym chciałą ♥ nie wiem czy dobrze kojarzę ale czy ta marka nie ma jakiegoś znanego kremu do rąk?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze kojarzysz :) Czytałam o nim ostatnio i mam ochotę go kupić ;)

      Usuń
  6. Słyszałam o nich na YouTube, bardzo mi się podobają, a sama chętni wypróbowałabym każdy z tych produktów :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy5/14/2016

    Hej :) napisz prosze czy kupowałas zestaw czy osobno?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi akurat udało się kupić zestaw, niestety jest już niedostępny, a szkoda bo skomponowany był idealnie!

      Usuń
    2. Anonimowy5/14/2016

      A pamiętasz moze jak sie nazywał? Moze gdzieś upoluje :)

      Usuń
    3. Oczywiście zapomniałam, ale znalazłam zdjęcie i już Ci podaję: Renew and Resurface Kit. W zestawie był jeszcze krem z filtrem, niestety okazało się, że jest przeterminowany, ale marka dała mi nowy w pełnym wymiarze także wyszło mi to na dobre ;)

      Usuń
    4. I koniecznie daj znać czy udało Ci się go upolować :)

      Usuń
  8. jeszcze nie miałam do czynienia tej marki, ale od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kilkoma produktami, ponoc suchą skórę potrafi odratowac ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy5/16/2016

    całe życie myślałam, że masz cerę idealną - na zdjęciach wygląda jak marzenie :> niestety też walczę z zaskórnikami i kaszką na policzkach szczególnie... może więc skorzystam z czegoś co polecasz, także dzięki!

    wgl może jakiś post odnośnie ogólnej pielęgnacji buzi? ciekawi mnie jak o nią dbasz, może coś podpatrzę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie wiem jak to się dzieje, że na zdjęciach tak dobrze wygląda bo taka idealna nie jest. Serio. A kosmetyki polecam, naprawdę dają radę!

      Tak, tak, post z moją obecną pielęgnacją niebawem się pojawi :*

      Usuń
    2. Anonimowy5/16/2016

      a co do makijażu, widziałam na insta, że miałaś cc od lumene :> nadal używasz? bo ja właśnie szukam czegoś na lato, czym mogłabym zastąpić swój zimowy i ciężki podkład :)

      Usuń
    3. Tak, nadal go używam choć ostatnio częściej sięgam po podkład matujący Annabelle Minerals. Ogólnie oba są świetne i oba lubię ;)

      Usuń
  10. Swego czasu wygrałam u Agaty Lover zestaw Luxe od Alpha-H. Póki co zużyłam mini buteleczkę Instant Facial, który niestety lekko mnie przesuszył. Mam jeszcze Balancing Cleanser, Essential Hydration Cream, Protection Plus Daily SPF50+ i cudowną świeczuchę Fig & Cedarwood <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Instant Facial nie znam, ale myślę, że możesz się polubić z Balancing Cleanser. Jest naprawdę łagodny i pozostawia skórę nawilżoną. O ja, a świeczka musi pachnieć cudownie!

      Usuń
  11. Myślę intensywnie o tej masce Gold, w końcu pewnie się na nią skuszę, może na jesień :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)

 
Szablon zrobiony przez CreativeLight.pl