Jako fanka Essie rzadko kupuję lakiery innych marek jednak ostatnio zachciało mi się nowości, skusiłam się na lakier marki Rimmel - 60 Seconds Super Shine by Rita Ora i muszę przyznać, że jest moc! I nie mówię tu tylko o kolorze, ale musicie przyznać, że kolor jest świetny, hmm?
Glaston Berry to soczysta i energetyzująca pomidorowa czerwień z domieszką pomarańczy. Kolor niby zwyczajny i oczywisty, ale uwierzcie mi, że nie. W zależności od światła przybiera różne odcienie, raz jest stonowany by za chwilę stać się neonowy (zdjęcia niestety tego nie oddają więc koniecznie sprawdźcie go w sklepie!). Przepięknie prezentuje się na paznokciach, dodaje energii i ożywia każdą, nawet najzwyklejszą stylizacje. To taki kolor, który genialnie prezentuje się już wtedy gdy nasza skóra jest jeszcze blada, ale myślę, że dopiero przy opalonej pokaże swoje prawdziwe ja i rozkwitnie. Nie muszę chyba mówić, że rewelacyjnie będzie prezentował się także na paznokciach u stóp bo to oczywiste, prawda? :)
Glaston Berry to soczysta i energetyzująca pomidorowa czerwień z domieszką pomarańczy. Kolor niby zwyczajny i oczywisty, ale uwierzcie mi, że nie. W zależności od światła przybiera różne odcienie, raz jest stonowany by za chwilę stać się neonowy (zdjęcia niestety tego nie oddają więc koniecznie sprawdźcie go w sklepie!). Przepięknie prezentuje się na paznokciach, dodaje energii i ożywia każdą, nawet najzwyklejszą stylizacje. To taki kolor, który genialnie prezentuje się już wtedy gdy nasza skóra jest jeszcze blada, ale myślę, że dopiero przy opalonej pokaże swoje prawdziwe ja i rozkwitnie. Nie muszę chyba mówić, że rewelacyjnie będzie prezentował się także na paznokciach u stóp bo to oczywiste, prawda? :)
Manicure z tym lakierem to czysta przyjemność, a cały proces trwa dosłownie chwilę. Szeroki pędzelek, który jest naprawdę idealny!, doskonale dopasowuje się do płytki, równomiernie pokrywa ją lakierem i zdecydowanie ułatwia malowanie. Konsystencja jest również na plus, nie za rzadka ani nie za gęsta. Lakier nie wylewa się na skórki, nie smuży, nie bąbelkuje i ładnie kryje już po pierwszej warstwie. Ja standardowo nakładam dwie, a następnie całość pokrywam topem Insta Dri - Sally Hansen. Końcowy efekt jest doskonały, lakier szybko wysycha i bez uszczerbku trzyma się do 3 dni po czym delikatnie zaczyna się ścierać. Myślę, że jak na tą cenę, którą trzeba za niego zapłacić jakość jest jak najbardziej na TAK.
Ja jestem zakochana i mam ochotę na więcej. A Wy co powiecie? Znacie, lubicie, a może macie ochotę poznać? Jaki kolor króluje ostatnio na Waszych paznokciach? Dajcie znać ;)
Bardzo ładny kolor :) Dziś na paznokciach u mnie mięta :)
OdpowiedzUsuńLubię miętę, nie tylko na paznokciach ;)
UsuńFaktycznie, bardzo przyjemny:)
OdpowiedzUsuńKamila, zdjęcia niestety nie oddały jego uroku. Kiepski ze mnie fotograf :p A tak na serio to trzeba zobaczyć go na żywo, naprawdę jest moc ;)
UsuńMam nawet teraz, zakochałam się w nim <3
OdpowiedzUsuńPiąteczka :)
UsuńTen kolor jest przecudowny!
OdpowiedzUsuńNa żywo jeszcze piękniejszy ;)
UsuńNa stopach będzie wyglądał pięknie. Śliczny jest :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj pomalowałam nim paznokcie u stóp i efekt jest idealny ;)
Usuńlakiery Rimmela są świetne - mam dwa, choć z innej kolekcji;)
OdpowiedzUsuńPrawda, tanie i naprawdę fajne :)
Usuńniestety te Rimmel by Rita Ora się u mnie nie sprawdziły :(
OdpowiedzUsuńjakiś taki dziadowski, gruby i nierówny pędzelek, którymi nijak nie da sie malować
Jak dla mnie ten pędzel jest idealny. Raz, dwa i manicure zrobiony ;)
UsuńSzkoda, że u Ciebie się nie sprawdził :(
Czerwień! <3 jakoś na razie żaden z tej kolekcji mi nie wpadł w ręce ;-)
OdpowiedzUsuńPiekny odcien <3 Mam jeden lakier z tej serii 60 seconds i bardzo sie u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńA jaki masz kolor? :)
UsuńOj tak! Takie kolory to ja uwielbiam! :)))
OdpowiedzUsuńNo to jest nas dwie ;)
Usuńte lakiery jeszcze nie wpadły mi w ręce, ale widzę, że czas to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńświetny kolorek na lato, taki energetyczny
Dokładnie, na lato jest idealny :)
Usuńładny kolor:) u mnie dziś mięta na pazurkach:)
OdpowiedzUsuńJa muszę swoją miętę odkopać, ostatni raz nosiłam ja na paznokciach chyba rok temu ;)
UsuńBardzo lubię lakiery z tej serii :)
OdpowiedzUsuńI wcale się nie dziwię ;)
UsuńWygląda bardzo przyjemnie :) Nie znam póki co lakierów z tej linii.
OdpowiedzUsuńDaga, zdradzę Ci, że warto się z nimi zapoznać ;)
UsuńKolorek piękny, bardzo lubię lakiery z tej serii :)
OdpowiedzUsuńU mnie na pazurkach gości przydymiony róż :)
Ja za różami nie przepadam, ale taki przydymiony brzmi bardzo ciekawie :)
UsuńNie miałam tych lakierów (niestety Rimmela w Niemczech nie ma..) ale same dobre opinie o nich słyszę :) kolorek świetny na lato! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA ja w Norwegii nie mam Bourjois, nad czym ubolewam :(
UsuńDokładnie, na lato idealny.
Również serdecznie pozdrawiam ;)
Mam już peachella, a dzisiaj dołączył rain rain go away :)
OdpowiedzUsuńNad Peachella się zastanawiam i chyba go kupię ;)
UsuńKusiła mnie bardzo ta seria w czasie pormocji w Naturze, ale miałam na paznokciach tak podobne kolory, które sobie wybrałam z półki, że odpuściłam. A u mnie od kilku dni siedzie watermelon z Essie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Watermelon jest piękny, a ja niestety nie mam go w swojej kolekcji. Muszę to nadrobić ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Obłędny! Kocham takie odcienie! Zawsze wprawiają mnie w dobry nastrój! :)
OdpowiedzUsuńNa stópkach będzie do schrupania :)
Marti, on na zdjęciach wygląda bardzo zwyczajnie, że tak powiem, ale na żywo jest naprawdę super ;)
UsuńA na stópkach prezentuje się bosko, wczoraj malowałam :p
Na żywo jest jeszcze piękniejszy ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie widziałam teraz te rimmelki w promocji -20% w hebe i zastanawiałam się czy zakupić czy nie, ale jak widzę, że u Ciebie się sprawdziły i jesteś zadowolona to chyba się skuszę ;) Zwłaszcza, że ta czerwień wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńJuż na zjęciu wygląda ślicznie, a jeśli na żywo wygląda jeszcze lepiej, to jedyne, co mi pozostaje, to kupić :D
OdpowiedzUsuń