10.8.14

Bumble and Bumble - Thickening Hairspray

Bb. Thickening Hairspray według producenta w połączeniu z włosami delikatnymi gwarantuje fryzurowe fajerwerki. Podstawowe zalety: wbrew nazwie idealny do każdego typu włosów. Nadaje fryzurze strukturę. Nawilża, odżywia, naprawia, ujarzmia i nadaje blask. Co tu dużo mówić, ja kocham ten spray i uważam, że jest genialny! Ale od początku...


Spray znajduje się w plastikowej butelce o pojemności 250 ml z atomizerem, który działa bardzo sprawnie i dobrze rozpyla kosmetyk. Proces aplikacji umila ładny zapach, trochę jakby owocowy?, trochę kwiatowy?, sama nie wiem, ale jest przyjemny i przez kilka godzin utrzymuje się na włosach. Jeśli już mowa o aplikacji - spray stosuję zawsze na wilgotne, rozczesane włosy. Spryskuję je nie tylko u nasady, ale też na całej długości. Następnie suszę włosy suszarką, zawsze głową w dół, i efekt jest naprawdę rewelacyjny.


Moje cienkie, a do tego ciężkie i oklapnięte włosy, które ogólnie są trudne do okiełznania nabierają objętości, są pogrubione (i to jeszcze jak!jestem pod wrażeniem), odbite od nasady, sypkie, lekkie i podatne na układanie. Co najważniejsze, efekt ten utrzymuje się aż do mycia! Dla mnie rewelacja ;) Jeśli obawiacie się obciążenia, sklejenia czy też przyspieszenia przetłuszczania to spokojnie ;), nic takiego się nie dzieje.


Ok, były plusy, ale niestety znalazłam też minusy, o których muszę wspomnieć. Pierwszy minus to alkohol w składzie, który przy częstym stosowaniu może wysuszać włosy lub podrażniać skalp. Na szczęście nic takiego u siebie nie odnotowałam, ale często przed zastosowaniem Thickeninig Hairspray spryskuję włosy mgiełką nawilżająca Phenome lub emulsją nawilżającą Bb. Tonic Lotion. Natomiast drugim minusem jest cena, która w perfumerii Sephora wynosi 125 zł za 250 ml. Jednak jak to ja zawsze powtarzam, warto polować na promocje :) Ja na pewno jeszcze nie raz kupię ten spray ponieważ "daje" moim włosom to czego potrzebują :) Mam też ochotę na piankę z serii Bb. Thickening.


Znacie ten spray? Co o nim sądzicie? Stosujecie kosmetyki dodające objętości? Jakie polecacie? Dajcie znać w komentarzach :)

65 komentarzy:

  1. Chyba mnie skusiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. cena zabójcza ale zrobię wiele aby moje włosy nabrały objętości:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest też mała pojemność czyli 50ml za 45 zł, ale przeliczając bardziej opłaca się kupić dużą butelkę :)

      Usuń
  3. No czuję się mocno zachęcona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy8/10/2014

    Wydaje się godny uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A jak ja mam bardzo długie włosy (do pasa), ale cienkie i lejące, to myślisz, że u mnie też by dał efekt takiej trochę objętości, jeśli bym go zastosowała?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak. On sprawia, że włosy nabierają objętości i stają się sypkie, ale trzeba je spryskać na całej długości :)

      Usuń
  6. muszę mu się bliżej przyjrzeć :) moje włosy są ciężkie i często już po chwili są oklapnięte przy skórze głowy, nawet jeśli suszyłam je z głową w dół czy na okrągłej szczotce ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje włosy też są właśnie ciężkie, ale ten spray daje rade ;)

      Usuń
  7. Chętnie bym przetestowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podsycasz moją chęć na B&B :) a przydałoby mi się coś, co uniosłoby mi włosy u nasady.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Warto zacząć swoją przygodę z B&B od tego właśnie sprayu :)

      Usuń
  9. Nie znam tego kosmetyku. Szczerze mówiąc nie stosuje nic na dodatkową objętość.
    Bardziej potrzebuje odwrotnego efektu, bo od matki natury dostałam burze włosów... ;)
    Pozdrawiam i zapraszam :)

    sztukapielegnacji.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jako nastolatka miałam burze włosów, a teraz jakieś one takie marne ;)

      Usuń
  10. Słyszałam o nim ale trochę za drogi na mój gust...

    OdpowiedzUsuń
  11. A jak sie nie suszy to tez bedzie taki efekt ?? To znaczy chodzi mi o to jak same z siebie wyschna, bo ja praktycznie nie uzywam suszaki :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie, miałam pytać o to samo, bo ja też strasznie rzadko stosuję suszarkę :)

      Usuń
    2. To ja też pytam, bo nie używam suszarki :D

      Usuń
    3. Ja tez:-) obawiam sie o alkohol, ale mam chec wyprobowac:-)

      Usuń
    4. Zastosowałam go raz bez użycia suszarki i efekt był, ale minimalny. W ogóle wyczytałam gdzieś, że jest aktywowany ciepłem i chyba coś w tym jest. A tak ogólnie to ja też raczej nie używam suszarki, ale dla tego sprayu zmieniłam przyzwyczajenia ;)

      Usuń
    5. Kupilam sobie w koncu serum z tej serii i dziala bez suszenia... efekt powoli widze :D moje cienkie wlosy nie sa juz tak oklapniete... tak mnie przekonal, ze kupilam miniaturki szamponu i odzywki :)

      Usuń
  12. Mam ten sprej :-) Rzeczywiście fajny jest, a do tego niesamowicie wydajny!
    Jednak ostatnio odkryłam coś lepszego do moich cienkich włosów, a mianowicie piankę w spreju z L'oreal Tecni Art. Jest genialna :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, mówisz, że ta pianka jest fajniejsza. Muszę koniecznie ją przetestować :)

      Usuń
  13. Ja na objętość stosuję preparat Kemon (uwielbiam) i spray z Yves Roches ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. * Rocher, oczywiście ;)

      Usuń
    2. Pierwszy raz słyszę o firmie Kemon :) Zaraz sobie ją wygoogluję ;)

      Usuń
  14. Nie znam, jednak czuje sie bardzo skuszony. Lubię efekt push up na głowie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wydaje mi sie, ze widzialam te cudenko w malej pojemnosci. Skoro daje taki ladny efekt u Ciebie chetnie sprawdze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze widziałaś Kochana :) Jest mała buteleczka o pojemności 50 ml, na przetestowanie w sam raz ;)

      Usuń
  16. Jestem nim zainteresowana :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja mam dużo włosów a do tego kręcone i grube, więc raczej takich produktów nie używam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzą mi się kręcone włosy. Moje są proste jak druty ;)

      Usuń
  18. Ja obecnie nadaje objętości swoim kosmykom za pomocą kremu zwiększającego objętość od Joico, nawet bez suszarki, bo nie stosuję jej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kusisz tym kremem, muszę sprawdzić czy jest dostępny w Norwegii :)

      Usuń
  19. Ojej, gdybym na swoje włosy nałożyła odżywkę nadającą objętość to bym ich w życiu nie ogarnęła ;)
    www.vaguue.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Brzmi jak dla mnie. Moje włosy wyglądają okej godzinę po myciu później jest zjazd formy czyli zjazd objętości :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to doskonale, ale jak stosuję ten spray to już na szczęście nie mam takiego problemu ;)

      Usuń
  21. Nie znam tego produktu. Mma wlosy cienkie, ale jest ich duzo i sa ciezkie i sliskie w zwiazku z tym jestem ciagle w pogoni za czyms co je podniesie u nasady. od late mam juz swojego ulubienca, ale teraz zaczynam miec ochote na sprowanie opisanego..a noz widelec mi posluzy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wychodzi na to, że mamy podobne włosy :) A co to za ulubieniec? Pochwal się koniecznie :) Na ten spray warto się skusić, czasem jest przeceniony na Blush.no nawet o 40% ;)

      Usuń
    2. Ja od lat uzywam tonicu do wlosow Aveda - bedzie w moich denkach juz niedlugo:) Pozdrawiam

      wlasnie weszlam na Blushu i dostalam oczoplasu - chce wszystko :)

      Usuń
  22. z tego co czytam, produkt idealny dla mnie.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Muszę go sobie sprawić, bo moje włosy są tak oklapnięte, że czasami nie moge na nie patrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię tą serię BB, choć akurat tego spreju nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z tej serii polubiłam jeszcze Dryspun Finish i próbuję zaprzyjaźnić się z Creme Contour, ale ciężko idzie ;)

      Usuń
  25. Zastanawiam się właśnie nad jego zakupem, ale cena trochę odstrasza ;/ Muszę poczekać na jakąś promocję :)

    OdpowiedzUsuń
  26. u mnie z objętością włosów też słabo... ale raczej nie stosuję żadnych takich produktów dodających objętości. Zazwyczaj i tak chodzę w związanych włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  27. nie znam, ale ostatnio co raz częściej myślę o kosmetykach dodających objętości. moje włosy są grube i jest i sporo, ale mam właśnie problem żeby ładnie to wyglądało - jak to mówi moja fryzjerka - efekt mona lisy :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jeszcze nie znalazłam nic co by dawało efekt większej objętości. Często próby kończyły się wronim gniazdem na głowie. Jeden wielki busz :)
    Ewentualnie suchy szampon Batiste, jednak stosuję go tylko awaryjnie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo chciałabym go spróbować, ale niestety cena... :(

    OdpowiedzUsuń
  30. Anonimowy8/15/2014

    Przydałoby mi się takie cudo na moje cienkie włosy ;) może kiedyś na nie zapoluję

    OdpowiedzUsuń
  31. Nigdy nie była w jego posiadaniu ale wydaje się być ciekawy :)
    Pozdrawiam
    http://tendies.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Teraz używam pianki z John Frieda ale nie ukrywam, że zainteresowałaś mnie tym sprayem.

    OdpowiedzUsuń
  33. ale skoro efekty są satysfakcjonujące - ale gdyby nie cena...
    moje włosy też są oporne na stylizacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Cena wysoka i ten alkohol w składzie... Chyba raczej produkt nie dla mnie. Fajnie jednak że u ciebie się sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  35. Właśnie się nad nim zastanawiam, szczególnie, że w Sephorze jest aktualnie -15% na wszystko... xD
    A myślisz, że nada się też do utrzymania delikatnych loków/fal?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten spray jedynie zwiększa objętość, delikatnie pogrubia i sprawia, że włosy są bardziej podatne na układanie. Nie utrwala wcale, tak samo jak Dryspun Finish, ale jeśli potrzebujesz pogrubienia to polecam oba kosmetyki. Do utrwalenia loków/fal polecam Spray de Mode również Bumble&Bumble. A czym robisz te fale? Jeśli prostownicą lub lokówką to możesz zastosować ten spray przed stylizacją i efekt będzie bardziej trwały :)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)

 
Szablon zrobiony przez CreativeLight.pl