Phenome/Green Tea - Double Mint Fix For Fit
Tytułowy bohater dzisiejszego posta to nic innego jak odświeżający żel/krem do stóp z zieloną herbatą i miętą.
Kilka słów od producenta:
"Niezwykle lekki preparat przeznaczony do odświeżająco-kojącej pielęgnacji stóp, w szczególności nadmiernie zmęczonych i opuchniętych. Opracowany na bazie ekologicznych wód roślinnych oraz organicznych ekstraktów przynosi stopom błyskawiczną ulgę. Nawilża i wygładza naskórek, działa antybakteryjnie, zapobiegając stanom zapalnym. Stopy odzyskują lekkość i świeżość, są odprężone i zrelaksowane oraz zabezpieczone niewyczuwalnym filmem ochronnym, chroniącym skórę pięt przed nadmiernym wysuszeniem i spękaniem."
No cóż, wielbię kosmetyki Phenome, ale dzisiaj zachwytów nie będzie.
Double Mint Fix For Fit producent opisuje jako żel, dla mnie jest to krem o bardzo lekkiej konsystencji. Sama aplikacja jest przyjemna, kosmetyk gładko sunie po skórze stóp, dobrze się rozprowadza oraz szybko wchłania, pozostawiając delikatny film ochronny. Skóra po takim zabiegu wydaje się być gładka i miękka, niestety jest to efekt chwilowy. Przy regularnym stosowaniu także nie odnotowałam większych efektów i musiałam sięgnąć po dodatkowy krem, który stosuję na zmianę z tym kosmetykiem. Producent obiecuje ukojenie zmęczonych i opuchniętych stóp i w sumie na tym mi najbardziej zależało. w tej kwestii również się zawiodłam. Zaraz po aplikacji odczuwalne jest minimalne chłodzenie, ale szybko przemija i nie przynosi żadnego ukojenia, a moje stopy nie czują się lekkie ani zrelaksowane ;) Kolejnym minusem jest cena kremu, która wynosi 79 zł za 100 ml.


Na plus zaliczyć mogę delikatny, przyjemny zapach, który przypomina mi zapach gumy do żucia w listkach ;) Bardzo podobnie pachnie pumeks do stóp również Phenome, o którym pisałam tutaj
>klik<. Godny uwagi jest również skład, który, jak to w kosmetykach Phenome, jest wspaniały, a znaleźć w nim możemy:
wody roślinne:
z zielonej herbaty,
aloesowa,
migdałowa,
wyciąg z zielonej herbaty,
ekstrakt z mięty pieprzowej,
sok aloesowy,
fitoskwalan,
ekstrakt z lukrecji,
wyciąg z tymianku,
olejek szałwiowy. Czasem jednak dobry skład to nie wszystko. Jeśli jednak macie ochotę wypróbować ten krem nikogo nie zniechęcam. To, że nie sprawdził się u mnie nie oznacza, że nie sprawdzi się u Was ;)
Znacie Double Mint Fix For Fit? Co o nim sądzicie? Jakie kremy do stóp polecacie? Dajcie znać :)
A ja chętnie bym go wypróbowała , ta kompozycja zapachowa mnie kusi ! ;)) Muszę się za nim rozejrzeć, może u mnie spisałby się lepiej! :D Kto to wie, póki nie spróbuję to się nie dowiem ;]
OdpowiedzUsuńJeśli masz dostęp do sklepu stacjonarnego warto spytać o próbkę ;)
UsuńTego nie próbowałam ale bardzo polecam krem do stóp Neutrogeny. Jest bardzo gęsty i mocno nawilża :)!
OdpowiedzUsuńwww.llealicious.blogspot.com
Kiedyś często kupowałam kremy do rąk Neutrogeny i byłam zadowolona, a więc krem do stóp może też przypadnie mi do gustu :) Dzięki :)
UsuńMarzą mi sie kosmetyki tej firmy, ale cóż ten omine:)
OdpowiedzUsuńI pomyśleć,ze jeszcze nie miałam ani jednego kosmetyku tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMuszę to nadrobić ;)
Kurde, to słabo. Mimo to, nadal podobają mi się opakowania Phenome.;)
OdpowiedzUsuńOpakowania są piękne :)
Usuńzaczynałam czytać i mówię coś dla mnie, bardzo cierpię z powodu zmęczonych, spuchniętych nóg, ale jak efekt ma być chwilowy to muszę poszukać innego ratunku:)
OdpowiedzUsuńTen kremik niestety Ci nie pomoże.
UsuńThis sounds great! Charlotte loves green tea <3
OdpowiedzUsuń- Grace and Charlotte
http://exploringwardrobes.blogspot.co.uk/
Nie mam niestety ulubieńca w tej dziedzinie, aczkolwiek najlepszy jaki miałam to masełko do stóp z Bath & Body Works.
OdpowiedzUsuńMarzą mi się kosmetyki BBW, ale nie mam do nich dostępu :(
UsuńJa, na szczęście, jeszcze nigdy nie zawiodłam się na Phenome. Powinni dostawać nagrody za same składniki i zapachy swych kosmetyków:).
OdpowiedzUsuńMnie zawiódł jeszcze krem pod oczy, ale z pozostałych kosmetyków jestem zadowolona :) A jeśli chodzi o zapachy to uwielbiam ich serię różaną, pachnie booosko ;)
UsuńDo mnie dziś przyszedł pumeks, zaczynam przygodę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak się u Ciebie sprawdzi :)
Usuńzwykły-niezwykły żel z kasztanowca przyniesie Ci ukojenie :)
OdpowiedzUsuńOoo, nie wiedziałam. Dzięki :) Moje stopy przechodzą katusze w upalne dni :/
UsuńFajny :) Przydałby mi się taki :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie troszkę przypomina
mi to w farbie do włosów ;)
Pozdrawiam
Dla mnie niezbyt fajny bo niestety nic nie robi :( Ale opakowanie jest ładne i faktycznie przypomina troszkę to od farby ;)
UsuńZastanawiałam się nad nim przez chwilę, ale ostatecznie odpuściłam i w najbliższym czasie mam zamiar zaopatrzyć się w krem mandarynkowy :) Na Double Mint skuszę się może w przyszłym roku, gdy nastanie lato, bo mimo wszystko wciąż mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam o tym mandarynkowym kremie :)
Usuńmiałam go no i też szału wielkiego nie było, nieco odświeży stopy w upalne dni, ale poza tym nie daję większego ukojenia, nie nawilży jakoś bajecznie dobrze, a kosztuje sporo
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie zawiedzionych ;)
UsuńBardzo żałuję, źe nie mam jak sprowadzić sobie kosmetyków tej firmy. Co prawda też żel mnie nie kusi ale produkty do twarzy już tak.
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie Phenome wysyła za granicę. Warto to sprawdzić i skusić się na coś podczas promocji ;)
UsuńSkusiłam się niedawno na ten osławiony pumeks do stóp i do parki wzięłam też krem, ale chyba nie ten co Twój. Mam nadzieję, że okaże się lepszy! :)
OdpowiedzUsuńRównież mam taką nadzieję ;)
UsuńDo mnie właśnie dotarł peeling z pumeksem :) tego może z ciekawości bym wypróbowała ale w sumie mam już taki, z którego jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńA co to za ulubieniec? Pochwal się koniecznie :)
UsuńNa wszelki wypadek kupię inny krem z Phenome. Na szczęście jest w czym wybierać ;)
OdpowiedzUsuńJa póki co kremy Phenome sobie odpuszczam, ale jeśli kupisz jakiś to chętnie przeczytam jak się u Ciebie sprawdził :)
UsuńJa do stóp używam zamiennie kremu z Kolastyny i Avonu :) Z tą firmą nie miałam jeszcze do czynienia :)
OdpowiedzUsuńJesteś zadowolona z tych kremów? :)
UsuńNie znam tego kosmetyku, ale cena nie zachęca ...
OdpowiedzUsuńLepiej to wygląda podczas promocji, ale i tak jest troszkę drogo.
UsuńChyba dobrze, że się nie skusiłam :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam dodatek mięty w kosmetykach :) Szkoda, że ten jest taki sobie, szczególnie że do tanich nie należy.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam mięte w kosmetykach, szczególnie latem :))
UsuńJa do pielęgnacji stóp polecam... olej lniany :)
OdpowiedzUsuńKilka kropel olejku, czasem folia i skarpetki.. a rano budzę się z nowymi stopami :))
Niestety olej posiada mało przyjemny zapach, jednak jego działanie wynagradza wszystko. A cena.. 5 razy mniejsza niż tego kremu :)
+oczywiście obserwuje :)
Pozdrawiam, Kasia!
http://wearefashionkilla.blogspot.com/
Kiedyś wypróbuję Twój sposób :) I dzięki za obserwacje ;)
UsuńPrzyznamy, żel uczyłam na pozytywna recenzje bo mo stopy ostatnio lubią spychać i myślałam, że mamrozwiazanie ;) Ale chyba muszę szukać dalej ;)
OdpowiedzUsuńNo niestety, musisz szukać dalej :(
Usuńz Phenome używam dwie maseczki do twarzy :) dostałam też jakąś (chyba) miniaturkę kremu do rąk, ale stwierdziłam,że zostawię go na chłodniejsze miesiące. Zobaczymy jak się u mnie sprawdzi
OdpowiedzUsuń