Capital Soleil - Matujący Krem do Twarzy SPF 30 firmy Vichy. Jest to krem przeznaczony do ochrony przeciwsłonecznej skóry twarzy. Zapewnia optymalną ochronę dzięki formule wzbogaconej w MEXORYL® oraz MINERAŁY. Pomaga chronić skórę przed uszkodzeniami słonecznymi, przebarwieniami i jej przedwczesnym starzeniem się. Kosmetyk znajduje się w tubce o pojemności 50 ml, przeznaczony jest głównie dla skóry mieszanej i tłustej, nie zawiera parabenów, jest hipoalergiczny, fotostabilny i wodoodporny. Konsystencja jest tutaj mleczna i zaskakująco lekka. Podczas aplikacji towarzyszy nam przyjemny, delikatny zapach. Krem po nałożeniu na skórę twarzy momentalnie się wchłania, nie pozostawia tłsutej ani klejącej wartstwy, a także nie bieli za co wielki plus. Pozostawia twarz wygładzoną oraz matową i gotową do nałożenia makijażu. Kosmetyk świetnie współpracuje zarówno ze zwykłymi podkładami jak i mineralnymi. Nic się nie roluje oraz nie waży.
A jak z działaniem matującym? Jest rewelacyjnie. Skóra pozostaje matowa przez wiele godzin, nawet podczas upałów, a co za tym idzie nasz makijaż cały czas wygląda nienagannie. Jednak uwaga ponieważ krem może przesuszać. Ja zawsze przed jego aplikacją nakładam jakiś krem nawilżający (obecnie emulsję Shiseido IBUKI) bądź serum nawilżające (obecnie Serum Nawadniające - Dermedic) i w ten sposób moja skóra jest optymalnie nawilżona, a przy tym chroniona. No właśnie, ale jak jest dokładnie z tą ochroną przeciwsłoneczną? Tutaj również nie mogę narzekać ponieważ stosowałam ten krem już w zeszłym roku, także podczas 3-tygodniowego urlopu na Lanzarote i nie nabawiłam się poparzenia czy też przebarwień. Dla mnie ten krem jest idealny i nie mam mu nic do zarzucenia. Teraz stosuję drugie opakowanie i na pewno będzie kolejne.
Zachęcam też do zajrzenia na stronę producenta, znajdziecie tam więcej informacji: http://www.vichy.pl/produkty-przeciws%C5%82oneczne/krem-matujacy-do-twarzy-spf-30-ideal-soleil/p15024.aspx
Znacie ten krem? Lubicie go tak jak ja czy macie odmienne zdanie na jego temat? A może znacie jakieś inne kremy z filtrami godne polecenia? Dajcie znać w komentarzach :)
Na lato jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńZnam i bardzo lubię, aktualnie używam wersji z SPF 50 :)
OdpowiedzUsuńTo najlepszy dostępny filtr dla mojej mieszanej skóry! :)
Ja wersji SPF50 nie miałam, ale nie potrzebuję aż tak wysokiej ochrony.
UsuńFajnie, że też jesteś z niego zadowolona :))
Rewelacyjna rzecz na lato ! Dziekuję Ci za ta recenzję, nie znałam jeszcze tego produktu, a chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńwww.llealicious.blogspot.com
znam i bardzo lubię :) sama też o nim nie tak dawno pisałam pochwalny post :)
OdpowiedzUsuńSuper, że też go lubisz :))
UsuńNie tak dawno kupiłam swoją pierwszą tubkę i żałuję, że zrobiłam to dopiero teraz. Spełnia wszystkie moje oczekiwania :)
OdpowiedzUsuńLepiej późno niż wcale ;)
Usuńmam i bardzo lubię. pomimo, że mam suchą skórę i raczej nie potrzebuję matowienia, to wchłania się on tak genialnie szybko, że będzie u mnie gościł regularnie ;)
OdpowiedzUsuńOjj tak, wchłania się rewelacyjnie :))
UsuńMogę tylko potwierdzić Twoje pozytywne słowa.
OdpowiedzUsuńNajlepszy krem z filtrem jaki miałam okazję stosować.
Zaprzyjaźniłam się z wersją 50SPF już poprzedniego lata.
I w tym sezonie wiosenno-letnim mi towarzyszy.
Ja nie miałam zbyt wielu kremów do twarzy z filtrem, ale póki co również mogę napiasać/powiedzieć, że ten jest najlepszy ;)
UsuńJa go jeszcze nie stosowałam, ale z pewnością to zmienię po Twojej recenzji - brzmi idealnie :)
OdpowiedzUsuńI jest idealny :))
UsuńNie znam tego kremu, fajnie, że jesteś zadowolona. Osobiście używam kremu z Ziaji z SPF25 :)
OdpowiedzUsuńCzytam o nim non stop, będzie wypłata, to na pewno kupię ;)
OdpowiedzUsuńKup bo warto :)
UsuńNie dość, że idealny na lato to jeszcze wygląda iście letnie i wakacyjnie :)))
OdpowiedzUsuńOsobiście nie lubię stosować filtrów pod makijaż, a na resztę ciała stosuje co popadnie 30+ i nigdy nie miałam problemów.
OdpowiedzUsuńJa również nie lubiłam stosować filtrów pod makijaż dopóki nie poznałam tej emulsji. Teraz nawet gdy nie muszę uzywam tego kremu bo jest lekki i zapewnia mojej cerze mat na wiele godzin ;)
UsuńNie stosowałam, ale na przyszłość będę go mieć na uwadze. Dobrze, że tak matuje! Ja mam problem ze świeceniem i jeśli moja skóra w ciągu roku nie ulegnie drastycznej zmianie, a nic nowego na rynek nie wprowadzą, to może się skuszę.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że u Ciebie się sprawdza. Czasem tak trudno znaleźć solidny krem.
Matuje i to rewelacyjnie, ja jestem pod wrazeniem ;)
UsuńMuszę sięgnąć po próbkę :)
OdpowiedzUsuńLubię i ten i wersję z SPF50 :)
OdpowiedzUsuńWersji SPF50 nie miałam, ale jak będę potrzebowała tak dużej ochrony to na pewno kupię :)
UsuńNie stosowałam go :) Ale chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuń___________________________
worldpinklipstick.blogspot.com
Myślę, że warto :)
UsuńNiestety mam zupełnie inną opinię co do komfortu stosowania tego filtra.
OdpowiedzUsuńNie matuje wcale, ale to nie jest wielki minus - od matu mam inne produkty.
Za to fatalnie wpływa na makijaż. Niezależnie od tego, ile czasu dam mu na wchłonięcie i jakiego podkładu użyję (testowałam z wieloma bardzo różnymi), zawsze pojawiają się mniejsze lub większe problemy z rozprowadzeniem fluidu, rolowanie i smugi. Przede wszystkim jednak mieszanka podkładu i filtra paskudnie wchodzi w pory, powodując, że pół twarzy mam w biało-beżowych kropkach.
Filtr użyty pod podkład bardzo źle wpływa również na trwałość makijażu. Już po godzinie-dwóch podkład strasznie się warzy, spływa, a twarz wygląda tak, że nic tylko zapaść się pod ziemię ze wstydu. Makijaż nadaje się wyłącznie do zmycia. Dla mnie ten filtr to jedno z największych rozczarowań kosmetycznych. Niestety pod wpływem wszechobecnych zachwytów kupiłam od razu pełnowymiarowe opakowanie, czego nikomu nie polecam - pytajcie o próbki.
Lepiej niż emulsja Vichy spisuje się tegoroczna nowość - Anthelios ultra-lekki fluid 50+ (przy okazji ma znacznie lepszą ochronę UVA), choć nie ma się co czarować, że będzie wyglądał na twarzy jak zwykły krem- o pięknym trwałym makijażu trzeba i tutaj zapomnieć.
Ojj, szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził :(( W takim razie może stosuj go tylko w te dni gdy nie nakładasz makijażu?
UsuńU mnie też sie nie sprawdził. Za to polecam Anthelios utralekki fluid do twarzy spf 50+. Nie matuje za bardzo ale jest bardzo lekki i płynny. Komfortowy w nakładniu przede wszystkim przepisowej ilości.
UsuńKasia
Tak ma wysokie PPD 42
UsuńNiestety makijaż muszę nakładać codziennie ;-)
UsuńPo wielu próbach (i setkach złotych, które powędrowały do kosza), póki co odpuszczam sobie filtry.
Filtry Vichy mają wielkie grono fanek.
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio często gości krem nawilżający z SPF 20 z Iwostinu, który idealnie się sprawdza w przypadku lata w mieście, gdy nie eksponujemy przesadnie twarzy na promienie słoneczne. Na wakacjach sięgam po SPF50+ z Dermedic, który ma odrobinę klajstrowatą konsystencję, ale chroni świetnie :)
Nie znam tych kremów, ale fajnie, że u Ciebie się sprawdzają :)
Usuńjuż wiele dobrego czytałam o nim w tamtym roku, sama nie miałam okazji wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię CLinique Dark Spot Spf 45 i Eisneberg Z lini Pure White Spf 50:)
Mam wielką ochotę na jeden i drugi krem, ale najpierw wezmę próbki żeby sprawdzić jak zachowają się na mojej cerze i wtedy zdecyduję, który kupić ;)
UsuńObecnie testują dzięki uprzejmości Pączka w Pudrze krem z SPF 50 Lancastera. Miałam mała obawę w stosunku do filtrów aptecznych bo one zazwyczaj bardzo wybielający skore. Po Twojej opinii za to chętnie ten przetestuje ;)
OdpowiedzUsuńTen nie bieli w ogóle. Oczywiście ma biały kolor, ale po nałożeniu na skórę i rozsmarowaniu robi się przezroczysty ;)
UsuńTo mój hit tego lata, żałuję że odkryłam go dopiero w tym sezonie :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że go odkryłaś ;)
UsuńCzytałam o nim skrajne opinie, dlatego nie decyduję się na kupno. Sama używam Avene, który do mojej tłustej cery się sprawdza.
OdpowiedzUsuńJak masz już ulubieńca to nie ma co szukać dalej ;) Czasem najlepiej pozostać przy sprawdzonych kosmetykach ;)
Usuń