Wychodząc naprzeciw kolejnym oczekiwaniom aktywnych kobiet, Clinique wzbogaca kolekcję Chubby Stick o nową pozycję, balsam koloryzujący Chubby Stick Cheek Colour Balm – odpowiedni dla wszystkich typów karnacji róż o kremowej konsystencji.
Wygodny w użyciu aplikator o zaokąglonym kształcie gładko i bez wysiłku rozprowadza Chubby Stick Cheek Colour Balm wzdłuż kości policzkowych, zapewniając długotrwały efekt. Nakładając kolejne warstwy uzyskasz pożądane nasycenie koloru oraz stopień krycia. Marzysz o naturalnym rumieńcu? A może o intensywniejszym kolorze? Chubby Stick Cheek Colour Balm spełni wszystkie Twoje oczekiwania. Połączenie lecytyny, skwalanu, Phytosteryl Isostearate oraz odpowiedniej dozy witaminy E wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry i wzbogaca wodoodporną i potoodporną formułę balsamu o właściwości zapobiegające wysychaniu.
Uwielbiam Chubby Sticki, a więc gdy tylko dowiedziałam się, że w takiej formie pojawić się ma również róż do policzków od razu wiedziałam, że będzie mój. No i jest :) Spośród czterech kolorów wybrałam ten z numerkiem 03 o nazwie Roly Poly Rosy. Jest to piękny różowy kolor. Na pierwszy rzut oka intensywny, ale po roztarciu wygląda bardzo naturalnie. Myślę, że będzie idealny dla każdego. W opakowaniu znajduje się 6 g kosmetyku, który jest niesamowicie wydajny. Od dnia zakupu używam go praktycznie codziennie, a nie widać w ogóle ubytku. Aby nałożyć róż wystarczy przekręcić sztyft, który działa bardzo sprawnie, przeciągnąć aplikatorem po policzkach, a następnie rozprowadzić go dokładniej pędzlem do podkładu, gąbką lub opuszkami palców.
Najbardziej naturalny efekt uzyskamy rozprowadzając kosmetyk po prostu palcami. Ja czasem tak robię, ale najczęściej nabieram róż na pędzel marki Zoeva z numerkiem 128, a następnie aplikuję go na kości policzkowe. Taka metoda sprawdza się idealnie. Kosmetyk rozprowadza się, a także rozciera bez najmniejszego problemu, nie ma mowy o żadnych plamach czy prześwitach. Idealnie stapia się ze skórą, wygląda bardzo naturalnie, a w dodatku pięknie rozpromienia i ożywia cerę. Kolor możemy stopniować od delikatnego do naprawdę intensywnego, wszystko zależy tylko od nas :) Muszę pochwalić również trwałość. Na mojej mieszanej, kapryśnej cerze róż trzyma się od rana do wieczora. Pod koniec dnia oczywiście troszkę blednie, ale się nie ściera. Ja jestem na tak! :)
Poniżej możecie zobaczyć jak Chubby Stick Cheek Colour Balm prezentuje się na mnie. Zdjęcie niestety nie oddaje jego uroku :(
Znacie Chubby Stick Cheek Colour Balm? A może planujecie go kupić? :)
pérl designs: Ode to Self
2 dni temu
Ładny, ładny! Ja, jak tylko pojawi się w którejś z pobliskich mi perfumerii Sephora, lecę po rabarbarek ;)
OdpowiedzUsuńLeć, leć. Warto :)
UsuńSoczyscie:-)
OdpowiedzUsuńPs.jakiego uzylas podkladu i rozu?:-)
Nie żeby cały post był o różu do policzków... ;)
Usuń:-) mialam napisac soczysty efekt tego rozu :-)
UsuńUżyłam podkładu mineralnego w wersji matującej z Anabelle Minerals ;)
UsuńPowiem szczerze, że nie słyszałam wcześniej o tej nowości Clinique, pierwszy raz zobaczyłam ten róż w Twoich nowościach i zainteresował mnie :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie, kolor świetny, taki mój :) Na razie jednak wolę róże w kamieniu, mam tylko jeden kremowy i w sumie rzadko po niego sięgam.
A mnie ostatnio jakoś bardziej ciągnie właśnie to tych kremowych róży, Ty też może jeszcze się do nich przekonasz :)
UsuńChubby to takie moje małe marzenie :-) Kiedyś się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńSkuś się koniecznie :)
Usuńsuper! chubby używam z clinigue tylko do ust. ale ten na policzku prezentuje się ślicznie :) Kolor taki mój :)
OdpowiedzUsuńMi też podoba się ten kolor ;)
UsuńBardzo przyjemny kolor, muszę go obejrzeć przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńObejrzyj koniecznie ;) Może zaiskrzy ;)
UsuńNawet nie wiedziałam, że chubby jest w wersji do policzków :) nie wiem czy będę miała okazję spróbować bo robiłam dziś przegląd róży i nie wiem kiedy ja to wszystko zużyję...
OdpowiedzUsuńJa też nie wiem kiedy zużyję swoje bo w żadnym końca nie widać ;/, ale mam już ochotę na kolejne ;)
UsuńŚliczna jesteś :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńUwielbiam kremowe róże i intensywnie zastanawiam się tak chubbikiem :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz kremowe róże to ten musisz koniecznie kupić ;)
Usuńładny kolor :)
OdpowiedzUsuńMi również się podoba :)
UsuńKolor śliczny, taki odmładzający :)
OdpowiedzUsuńAle na takiej cerze jak Twoja, to wszystko się świetnie prezentuje!
Moja cera niestety nie zawsze tak dobrze wygląda, ale dziękuję za miłe słowa :*
UsuńZ miniaturki na moim blogu zastanawiałam się co to za produkt. Nie znałam go do tej pory, wyśmienicie prezentuje się na Twoich ustach. Jak zwykle świetna recenzja! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHmm, ale ja pisałam o różu do policzków...
UsuńWow, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŁadnie prezentuje się na twojej ślicznej buźce :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś szalałam na punkcie róży w tej formie, dziś już chyba wolę te tradycyjne, w kamieniu ;-)
Dziękuję :*
UsuńNiestety nie mogę używać takich kremowych konsystencji ale na Tobie wygląda bardzo twarzowo ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWygląda świetnie! :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie taki prodkut, na bank porobiłabym sobie jakieś plamy ;) Ale u Ciebie wygląda on ślicznie :))
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie byłoby tak źle ;)
UsuńNa Twoim pięknym pulasku każdy róż pięknie się prezentuje! Szczęściara :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńU Ciebie prezentuje się pięknie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńFajny i u Ciebie bardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMam w odcieniu 02 i już bardzo lubię :) Twój kolor też mi się bardzo podoba :) muszę go sobie sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz ! :*
Z niecierpliwością czekam na prezentacje :)
UsuńDziękuję :*
Ślicznie sie prezentuje tez w odcieniu Strawberry
OdpowiedzUsuńMasz na myśli chyba Chubby Stick do ust? Ten jest do policzków ;)
UsuńBardzo praktyczny wynalazek :)ladny kolorek
OdpowiedzUsuńTo prawda, jest praktyczny :)
UsuńBardzo ładnie ten kolor wygląda na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńAle ja pisałam o różu do policzków :D
UsuńPięknie wygląda na policzku :) Nie spodziewałam się takiego efektu :) Są warte uwagi :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Cudny- ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuń