Niedawno do mojej małej kolekcji pomadek dołączyła Rouge Coco Shine od Chanel w kolorze Aura z numerkiem 96. Kolor ten pochodzi z nowej, jesiennej kolekcji marki, ale z tego co widziałam na stronie producenta nie jest to limitka, a więc wygląda na to, że wejdzie do oferty na stałe. Aura to piękny, śliwkowy odcień, niestety nie będzie pasował każdemu. Ja jeszcze nie odważyłam się w nim wyjść, ale czuję, że w ponure, zimowe dni będę sięgała po ten kolor bardzo często. Oczami wyobraźni widzę się w swoim szarym płaszczu, ciepłym szaliku i tej pomadce na ustach ;)
Formuła Rouge Coco Shine jest rewelacyjna, delikatna i masełkowa. W kontakcie z ustami topi się pokrywając je błyszczącym kolorem, który po jednej warstwie jest bardzo delikatny i transparentny, ale możemy go podkręcić w prosty sposób, wystarczy zaaplikować kolejne warstwy. Pomadka kryje równomiernie, niestety lubi podkreślać suche skórki, a więc jeśli takowe macie proponuję najpierw wykonać delikatny peeling ust. Trwałość nie jest tutaj najlepsza, ale nie jest zła. Rouge Coco Shine trzyma się na ustach (bez jedzenia i picia) do trzech godzin, ale tak po około godzinie zaczyna blednąć i delikatnie się ścierać. Na szczęście schodzi równomiernie, a więc makijaż ust wygląda cały czas estetycznie.
Lekcja z wzorów
4 dni temu
Ja w ogóle rzadko usta maluję ;) ale czasem lubię i nie wybrzydzam czy błyszczyk czy pomadka jedno i drugie jest ok :)
OdpowiedzUsuńOoo, a ja nie wyjdę z domu jak nie pomaluję ust ;)
UsuńŁadnie Ci w niej:) ja nie maluje się szminkami, ale używam pomadki ochronnej, która nadaje lekki kolor :) www.llealicious.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńto nie jest kolor dla mnie ale Ty w nim wyglądasz bosko :]
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPięknie w niej wyglądasz!
OdpowiedzUsuńNie znam ale mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńFajna
OdpowiedzUsuńKolor z całą pewnością nie dla wszystkich, choć uroku mu odmówić nie mozna ;) Bardzo do Ciebie pasuje, więc spokojnie wychodź w niej jak
OdpowiedzUsuńnajczęściej!
Śliczny kolor, miałam, lubiłam. )
OdpowiedzUsuńOstatnio częściej u mnie ląduje pomadka na ustach gdyż znalazłam dla siebie idealne wykończenie, kolor i nie wysusza ust :)
OdpowiedzUsuńOoo, pochwal się co to za pomadka? :)
UsuńPiękny jest ten odcień. Niby nie za intensywny, ale przyciąga wzrok. Twarzowy - to kolejny plus. Bardzo dobrze w nim wyglądasz. Tak jesiennie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDziewczyna jak wino! ;)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńPięknie ci w takim wiśniowym kolorze. Mam kilka pomadek z tej serii Chanel i każdą uwielbiam.
OdpowiedzUsuńZdjęcia niestety nie oddaja do końca koloru i w rzeczywistości wpada on w śliwkę, ale dziękuję :) No i wcale się nie dziwię, że lubisz te pomadki. Są świetne :)
UsuńRouge Coco Shine to mój ulubiony rodzaj pomadek. Kolor jest piękny i na pewno na niego zerknę przy najbliższej wizycie w perfumerii, tylko nie wiem czy będzie pasował blondynce... ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem czy będzie pasował :(
UsuńMam podobny odcień innej marki i jednak nie jest to mój kolor.Tobie za to pasuje doskonale :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz, ten kolor pasuje Ci rewelacyjnie ;))
OdpowiedzUsuńKolor jest idealny. ; )
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo pięknie się na Tobie prezentuje, jakby kolorek był stworzony idealnie dla Ciebie ! :)
OdpowiedzUsuńAle mi miło, dziękuję :*
UsuńKolor piekny i bardzo pasuje do Twojego typu urody ( do mojego zreszta takze) ja jednak ostanio sklaniam sie ku szminkom uwaga ! Celii - jakos moim zdaniem bardzo porownywalna, cena duzo lepsza i kocham te ich game kolorow. Fajny zakup ! :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa nie miałam jeszcze żadnej pomadki Celii, ale czytałam o nich dużo dobrego i muszę w końcu na jakąś się skusić :)
UsuńPozdrawiam :)
Mi się kolor bardzo podoba i bardzo chętnie bym taki widziała u siebie :)
OdpowiedzUsuńNie za mocny, ale wyrazisty. Jak dla mnie super! :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńŚwietnie prezentujesz się w tym kolorze! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńWyglądasz w niej bajecznie! Nie wiem jak możesz nie mieć odwagi? Szybciutko zakładaj szaliczek czy co tam potrzeba i pędź na miasto :)
OdpowiedzUsuń:*
Usuńwspaniale Wam razem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPięknie ci w tym kolorze :-) Sama bym się skusiła, ale kupiłam Plumful z mac i widzę, że to podobny odcień :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Nie kojarzę tego kolory, ale zaraz sobie na niego popatrzę :)
UsuńZ taką urodą i szminką na ustach to lansować się na miasto, a nie siedzieć w domu ;)
OdpowiedzUsuń:-) )))))) prawda:-)
Usuń:))) Dziękuję za miłe słowa :)
UsuńAle pięknie Ci w takim kolorze! Idealnie wyważony odcień!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładny odcień, idealny na jesień :)
OdpowiedzUsuńOjj tak, na jesień jest idealny :)
UsuńPiękny, piękny! Mam chanelkowy błyszczyk w odcieniu controversy, pięknie by się z tą pomadką komponował :)
OdpowiedzUsuń:)) No to chyba muszę podkraść Ci ten błyszczol ;)
UsuńPrzepięknie wyglądasz w takim odcieniu pomadki Kochana ! bardzo mi się podoba ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńPasuje Ci idealnie!
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach wygląda na stonowaną, ale skoro mówisz, że bloger zjadł jakość zdjęć, to wyobrażam sobie, że jest mocniejsza :) Spróbuję pamiętać, aby ją pomacać, może przy okazji wynajdę jeszcze jakiś fajny kolor? Obecnie szukam szminki w odcieniu ciemnego wina - ale jako, że jestem blondynką i mam jasną karnację, odcień ten nie moze być, jak podejrzewam, zbyt głęboki. Wciąż poszukuję tego idealnego ;)
OdpowiedzUsuńMocniejsza nie jest, chodziło mi bardziej o to, że odcień wpada troszkę w śliwkę, a na zdjęciu (przynajmniej u mnie) wygląda na bordo. Marzę o pomadce w kolorze wina. Jak znajdziesz idealną to koniecznie daj znać :)
UsuńDla mnie kolorek chyba trocha zbyt ciemny, a może to tylko złudzenie... musiałabym wypróbować.
OdpowiedzUsuńAle na Twoich usteczkach Kochana - idealnie leży :) Muuua :)
Kochana ten kolor można stopniować. Ja do zdjęć nałożyłam specjalnie kilka warstw żeby był bardziej wyraźny ;) Dziękuję :*
UsuńKosztuje pewnie sporo, a szału nie ma. Przynajmniej dla mnie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUroczy kolor! Miałam "boy" i uwielbiałam ten produkt.
OdpowiedzUsuń