Nie mam dużego doświadczenia z kosmetykami Dermedic. Miałam kiedyś płyn micelarny tej marki, który, no cóż, nie sprawdził się u mnie, jednak nie zniechęciło mnie to do firmy i po pozytywnej recenzji Iwetto >klik< skusiłam się na HYDRAIN 3 HIALURO, Serum Nawadniające Twarz, Szyję i Dekolt.
Kilka słów od producenta: "Serum stanowi wzmocniony, skoncentrowany system nawadniający. Zalecany do pielęgnacji skóry suchej i bardzo suchej w stanach mocnego przesuszenia lub zamiennie z kremem z serii Hydrain3 jako wzmocnienie pielęgnacji podstawowej. Natychmiast wygładza skórę, wzmacnia lipidową barierę ochronną skóry oraz zabezpiecza skórę przed utratą wilgoci. Ujędrnia i chroni przed przedwczesnym starzeniem."
Konsystencja serum jest lekka i płynna, wygląda troszkę jak rozwodniony krem ponieważ jest koloru białego. Zapach jest tutaj delikatny, nienachalny i orzeźwiający z wyczuwalną ogórkową nutą. Serum znajduje się w buteleczce z pipetą, która działa bardzo sprawnie i pozwala dozować odpowiednią ilość kosmetyku, a tego do posmarowania twarzy oraz szyi potrzeba niewiele. Niestety w tym przypadku nie oznacza to, że serum jest wydajne ponieważ wydajność jest tutaj średnia. Kosmetyk stosowany regularnie szybko ubywa z buteleczki.
Serum przeznaczone jest do stosowania na dzień oraz na noc. Ja stosuję je jedynie w dzień przed nałożeniem kremu z filtrem Vichy. Po aplikacji bardzo szybko się wchłania pozostawiając delikatną i troszkę błyszczącą warstwę ochronną, ale nie jest ona tłusta czy też lepka. Moja mieszana skóra w kierunku suchej po zastosowaniu serum staje się miękka, gładka, elastyczna, ukojona i nawilżona. Niestety nawilżenie nie jest spektakularne, osoby z mieszaną czy też tłustą cerą powinny być zadowolone, ale sucharki będą potrzebować dodatkowej dawki nawilżenia w postaci kremu.
Kosmetyk świetnie sprawdza się pod makijaż, nie wpływa na jego trwałość oraz nie powoduje nadmiernej produkcji sebum. Co dla mnie równie ważne nie zapycha porów. Za co chwała mu ;) W składzie serum znajdziemy m.in.: wodę termalną, kwas hialuronowy 15%, olej migdałowy, witaminę E, glicerynę, Velvesil 125, Phytosqualan - Skwalan.
Znacie to serum? Co o nim sądzicie? Stosujecie sera do twarzy czy uważacie, że to zbędny kosmetyk?
Lekcja z wzorów
4 dni temu
Bardzo dobra i szczegółowa recenzja :)!
OdpowiedzUsuńwww.llealicious.blogspot.com
Dziękuję :)
Usuńjuż kilka dobrych opinii czytałam o tym serum ,a że lubię takie cudaki podoba mi się :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńJa się z nim lubiłam. Używałam jako lekki krem, pod niego serum z niacynamidem i skóra moja mieszana skóra była szczęśliwa ;)
OdpowiedzUsuńA co to za serum z niacynamidem? Nigdy o takim nie słyszałam :)
UsuńMam na to serum ochotę od dawna, ale czekam na jakąś dobrą promocję ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno jakaś w końcu się trafi :)
UsuńA ja właśnie starsznie się na nim zawiodłam. Skóra mojej twarzy jest naprawdę 'pancerna; i trudno ją podrażnić, a temu właśnie serum udało się. Przesuszył mi strefe T i policzki. Posłałam w świat i nie chce o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuńOjj, niefajnie :(
UsuńBardzo przypadło mi do gustu :) a różnych serów używam praktycznie cały czas, lubię taką formę pielęgnacji ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się polubiliście :)
UsuńMiałam i byłam z niego zadowolona, choć konsystencję ma taka mało serumową:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, konsystencją nie przypomina za bardzo serum :)
UsuńNie przepadam za serum, ale wiem że to ważny kosmetyk w pielęgnacji. Już miałam kupić właśnie to, ale się rozmyśliłam, bo nie miałam pewności czy dla mieszanej cery będzie dobre. Teraz już wiem. :)
OdpowiedzUsuńpo podkładce do zdjęć myślałam, że to jakas nowa kolekcja MAC :D
OdpowiedzUsuńTo tylko designerskie opakowania tamponów... ;)
UsuńMnie ten produkt nie powalił. Miałam miejscami przesuszoną cerę i w tym przypadku niestety się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
UsuńO podoba mi się, że zamiast zwykłej wody użyli wody termalnej :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już parę recenzji tego serum i chętnie bym je wypróbowała !
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz sera do twarzy to na to warto się skusić :)
UsuńWiele dobrego o tym serum czytałam, wierzę że fajny z niego smerfik (no niebieskie, to smerkik ;) hihi). Ja kocham sera. Używam regularnie od kilku lat :)
OdpowiedzUsuńA jakie jest Twoje ulubione serum? Może mi coś polecisz? :))
UsuńMyślałam o nim, ale teraz mam serum z Avene do testowania :)
OdpowiedzUsuńTestuj i koniecznie napisz o nim u siebie :)
UsuńNiestety zbyt szybko się kończy, ale bardzo je polubiłam :)
OdpowiedzUsuńWydajność jest kiepska, ale dobrze, że działanie to wynagradza ;)
UsuńCzytałam o nim już wiele pochlebnych recenzji, czuję się pokuszona, ale to dopiero, jak do Pl zawitam:) A gdzie i za ile tego cudaka dostanę? :)
OdpowiedzUsuńJa swoją buteleczkę kupiłam w aptece internetowej Gemini.pl za ok. 40 zł ;)
UsuńBardzo lubię to serum, przy mojej mieszanej cerze sprawdza się idealnie, bo właśnie nawadnia i ładnie się wchłania :)
OdpowiedzUsuńMam na niego chrapkę :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dobre serum,uwielbiam.
OdpowiedzUsuńCiesze się, że jesteś z niego zadowolona :)
Usuńznam ten kosmetyk ale sama nie miałam okazji go używać;)
OdpowiedzUsuńA masz ochotę wypróbować to serum czy Cię nie kusi? :)
UsuńHmm nie miałam żadnego kosmetyku z tej firmy. Widziałam ostatnio jakieś ich produkty w polskim sklepie.
OdpowiedzUsuńJa już dawno nie byłam w Pl i nawet nie wiem w jakich sklepach są te kosmetyki, ale pamiętam, że kiedyś widywałam je w Super-Pharm :)
UsuńStosowałam go jakiś czas temu i również byłam zadowolona, także pod względem nawilżenia - mam mieszaną, ale w kierunku tłustej, więc dla mnie było fantastyczne :) Wrócę do niego jeszcze nie raz :)
OdpowiedzUsuńStosowałaś je solo czy po aplikacji serum nakładałaś jeszcze jakiś krem? :)
UsuńCoraz częściej można o nim przeczytać. Ja nie znam, ale moźe kiedyś ;)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńMiałam i bardzo je polubiłam, no i ma duży plus za to, że nadaje się pod makijaż:)
OdpowiedzUsuńMiałam to serum i uważam, że na okres wakacyjny było świetne. Myślę, że w przyszłym roku kupię kolejną buteleczkę, bo na zimę mam ochotę na olejek to twarzy z REN. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń