19.5.15

20 Facts About Me

Po Instagramie krąży obecnie TAG "20 faktów o mnie"  i tak się składa, że i ja zostałam zaproszona do zabawy. Choć nie lubię o sobie pisać ani mówić to tym razem się przemogłam i zdradziłam co nieco na temat swojej osoby. Wiem, że nie każdy ma tą aplikację więc postnowiłam podzielić się tymi informacjami także tutaj, na blogu. Jeśli chcecie poznać mnie troszkę bliżej to zapraszam do czytania, a także do zabawy ;)


1. Lubię gotować, a jeszcze bardziej lubię jeść. Jem więcej niż niejeden facet.

2. Nie umiem chodzić w szpilkach. Poza tym źle się w nich czuję. Wolę płaskie obuwie, najlepiej sportowe.

3. Jestem uzależniona od słodyczy i jem je codziennie.

4. Od kilku lat mam prawo jazdy (egzamin zdałam za pierwszym razem), ale w ogóle nie jeżdzę autem. Za kierownicą czuję się niepewnie.

5. Bywam baaardzo nieznośna. Szczególnie wtedy gdy jestem głodna.

6. Lubię samotność i chętnie spędzam czas sama ze sobą.

7. Marzę o własnym domku na Wyspach Kanaryjskich. Najlepiej z basenem i blisko plaży.

8. Uwielbiam podróżować i odkrywać nowe miejsca, niestety obecnie nie mam na to czasu.

9. Skończyłam Kosmetologię, ale nie pracuję w zawodzie.

10. Jestem nieśmiała i wstydliwa.

11. Mam całą szafkę przeróżnych herbat i wciąż kupuję nowe. Uwielbiam je i piję nałogowo. Kawę natomiast piję rzadko.

12. Cenię w ludziach szczerość.

13. Nie lubię rozmawiać przez telefon z nieznajomymi, stresuje mnie to.

14. Byłam już jasną blondynką, rudzielcem, brunetką i miałam też fioletowe pasemka. (Teraz jestem szatynką, ale mam ochotę na zmiany. )

15. Miałam kiedyś kolczyk w nosie. (W pępku też chciałam sobie zrobić)

16. Boję się dentysty (kto też? Ręka w górę)

17. Straszny ze mnie śpioch. Wstyd się przyznać, ale poranne wstawanie to dla mnie kara.

18. Kiedyś jeździłam konno, niestety zaliczyłam bolesny upadek i moja przygoda z jeździectwem się skończyła.

19. Będąc dzieckiem topiłam się. Od tamten pory nie przepadam za kąpielami w morzu czy jeziorze. Chyba, że z brzegu ;)

20. Jestem domatorką. Od hucznych imprez wolę łóżko, koc i dobry serial/film lub książkę. (Nie zawsze tak było;))

78 komentarzy:

  1. Szkoda, że jak ktoś nie jeździ samochodem, to nie może komuś ot tak, oddać prawka;). Brałabym:).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ponad połowa faktów dotyczy i mnie - szczegolnie uwielbienie do jedzenia i spania, oraz podrozy i szpilek...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. 2,3,5,6,13,16 ( horror! ale dobry dentysta to skarb <3), 19 ( wuja mnie wrzucił do wody i miałam tak samo, pływac nie umiem do dziś) 20 czy Ty pisałas o mnie?:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że mamy wiele wspólnego:) 1,5, 10 (czasami), 11, 12, 17, 19, 20 (czasami) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maniaczka herbaciana i domatorka z awersją do butów na obcasie, strach przed wodą i dentystą? Chyba mamy sporo wspólnego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dużo wspólnego ze mną ;)
    Lubię takie posty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również lubię, ale mało ich na blogach.

      Usuń
  7. Wiele faktów mamy wspólnych :) Również zdałam za pierwszym - półtora roku temu, ale nie jeżdzę i nie mam zamiaru jeździć, uwielbiam jeździć jako pasażer :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie chciałabym jeździć, ale jakoś nie mogę się przemóc. A jako pasażer to wiadomo, też uwielbiam ;)

      Usuń
  8. Hihi, bardzoooo duzo faktow. Co do tego porannego wstawania, to nie czuj sie z tym zle ze nie znosisz tego. Kiedys czytalam, ze ludzie typu sowa byli bardzo potrzebni, bo w dawnych czasach strzegli w nocy przed zwierzetami i innymi niebezpieczenstwami :D Wiec czuj sie potrzebna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mialo byc 'bardzo duzo faktow u mnie tez by sie powielilo*

      Usuń
    2. Ooo, nawet nie wiedziałam. Fajnie, heh :)

      Usuń
  9. Z tym jedzeniem u mnie jest podobnie :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Pod wieloma punktami moglabym sie podpisac.. Uwielbiam takie tagi :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem pod którymi? :)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  11. Też lubię pospać. I pobyć w samotności. Generalnie mamy sporo wspólnego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie Cię poznać i przekonać się o tym jakie jesteśmy do sobie podobne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurcze - jakbym czytała o sobie niemal... jestem herbatoholiczką, mam 3 półki samych herbat, kawy nie pijam,boje się dentysty, mam prawo jazdy od 9 lat ponad ale nie lubię jeżdzić samochodem i zaczęłam się poruszać autem dopiero ok 1,5 roku temu. Szpilki zakładam od święta, lubię gotować i jeszcze bardziej jeść. Jestem typowym pzedstawicielem cookie monster, wiec lepiej przede mną chować słodycze ;) Cenię szczerość jako jedną z najbardziej wartościowych cech (w myśl zasady, że bycie szczerym może nie sprawi, że będzie się miało masę przyjaciół, ale bedzie się miało tych właściwych ;)) I nie wiedziałam, że jest wiecej osób, które są nieznośne, gdy ich żołądek jest pusty. Zawsze sie śmieje, że dla swojego bezpieczeństwa moi znajomi powinni nosic ze sobą zawsze coś do jedzenia i mnei w razie potrzeby dokarmić.

    To miłe, że jesteś domatorką, nie wiedziałam, że skończyłaś kosmetologie... Przemiło było przeczytać te kilka faktów o Tobie, a po komentarzach powyżej widzę, że jednak sporo osób ma podobne cechy :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, no to faktycznie mamy mnóstwo wspólnego. Bardzo fajnie i czuję, że gdybyśmy spotkały się w "normalnym" życiu to na pewno byśmy się dogadały ;)
      A co Cię skłoniło/przekonało do tego, że zaczęłaś jeździć autem? Ja też chciałabym zacząć jeździć, ale mam jakieś dziwne lęki i obawy. Mam jednak nadzieję, że kiedyś się odważę :)

      Usuń
  14. Mamy sporo wspólnych punktów, np. 13, 20, 10, 11, 12, 8 i 2 :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Też bardzo lubię jeść tylko mi to niestety nie służy i muszę ograniczać, ty za to masz wymarzoną figurkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wymarzona nie jest, ale narzekać nie mogę i oczywiście dziękuję za miłe słowa :*

      Usuń
  16. Oj tam nie bój się dentystów, jesteśmy całkiem fajni :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to prawda ;) Nie samych dentystów się boimy, tylko ingerencji w ząbkach ;)

      Usuń
    2. Klaudia, no pewnie, poza gabinetem jesteście super, nie przeczę, że nie, ale w gabinecie już be ;)
      Cashmere, masz rację, właśnie ta ingerencja najbardziej mnie stresuje. No po prostu nie lubię i już.

      Usuń
  17. Przybijam piątkę z niegdyś topiącym się śpiochem domatorem, amatorem jedzenia i herbat, bojącym się dentysty!!! Cała ja! :) To samo mam z telefonami! Naturalnie współczuję przykrych przeżyć, wiem jak to jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo wspólnego :) Na szczęście przykre przeżycia już dawno za mną, ale trzeba przyznać, że ślad po sobie pozostawiły, a przynajmniej w/(na?) psychice. Jednak nie ma co wspominać, było, minęło i najważniejsze, że nic złego się nie stało. Buziaki :*

      Usuń
  18. Chciałabym móc tak jeść jak Ty i tak wyglądać... Ja wcale dużo nie jem, a jestem małym słonikiem ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie przesadzaj Kochana z tym słonikiem :*

      Usuń
  19. Wiele, wiele cech wspólnych :)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Ojej, ja też nie lubię rozmawiać przez telefon z nieznajomymi, wypijam morza herbaty, zawsze mam w domu wiele do wyboru, a gdy jestem głodna, jestem nie do zniesienia. Chciałabym móc jeść tyle słodyczy i w ogóle jedzenia co Ty i mieć taką figurę. Geny, jesteście takie okrutne!!! Miło bliżej Cię poznać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aha, i też zawsze wybieram łóżko i koc. czasem, jak wyglądam spod koca, wydaje mi się, że chętnie poszłabym na imprezę, ale potem szybko mi przechodzi :D

      Usuń
    2. Mi również bardzo miło i dziękuję :)
      Haha, mam tak samo. Czasem idę na jakąś imprezę bo muszę, ale najchętniej zostałabym w domu.
      Buźka :)

      Usuń
  21. Moja lista wygladalaby bardzo podobnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja od slodyczy sie uwolnilem .. i jem jedynie ciasta wlasnorecznie robione o :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łukasz, i jak Ci się to udało? Ja też staram się jeść tylko własnoręcznie zrobione słodkości, ale czasem mi to nie wychodzi bo piekę coś raz w tygodniu, a na słodycze mam ochotę codziennie ;)

      Usuń
  23. Tez marze o domku na Kanarach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A masz już wybraną konkretną Wyspę, na której chciałabyś zamieszkać? :)

      Usuń
  24. NIC nie przebija domku, kocyka i filmow :)

    OdpowiedzUsuń
  25. 6,10,12,13 jak bym mówiła o sobie :)

    Przy okazji zapraszam na rozdanie :)
    http://egoistki.blogspot.com/2015/04/czwarte-rozdanie-wygraj-kosmetyczne.html

    OdpowiedzUsuń
  26. Widzę kilka rzeczy pod którymi mogłabym się śmiało podpisać :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajnie sie takie tagi czyta :)) ... pare wspolnych cech znalazlam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Ja również lubię takie tagi, można od razu kogoś bliżej poznać, a przynajmniej trochę bliżej :)
      Ciekawa jestem jakie cechy mamy wspólne? :)

      Usuń
  28. Miło mi Cię poznać :) Fajnie się czyta takie posty.

    OdpowiedzUsuń
  29. Chciałabym tak wyglądać przy słodyczowym uzależnieniu! :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Też nie lubię rozmawiać przez telefon z nieznajomymi. Fajnie się czytało ten wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  31. A myślałam, że tylko ja tak mam z prawkiem... :) Też nie jeżdżę a właśnie niedawno minęły cztery lata od zdania... A słodycze też jem codziennie i przyznaję się do tego słodkiego uzależnienia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są takie dobre, że nie można sobie ich odmawiać. Tylko szkoda, że niezdrowe :(

      Usuń
  32. dom na wyspach kanaryjskich to jest to :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo fajny wpis ;)
    Zapraszamy na nasz blog : http://cosmetologyandfitness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Na taki domek i ja chętnie się skusze ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Też uwielbiam jeść, gotować już niekoniecznie, ale jeść tak, jem więcej od swojego faceta;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, ja od swojego też więcej jem ;) Piąteczka :*

      Usuń
  36. Ale mam z Tobą dużo wspólnego ;) I w ogóle świetny ten post, może i ja zrobię coś podobnego :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Tez jestem spiochem;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Trafiłam przypadkiem, ale tyle podobieństw ze zostane na dłużej na blogu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, będzie mi bardzo miło :)
      I ciekawa jestem tych wspólnych podobieństw. Które to? :)

      Usuń
  39. czuje sie, jakbym czytala o sobie, nie jestes jakas moja zagubiona siostra blizniaczka czy cos? ;))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)

 
Szablon zrobiony przez CreativeLight.pl