Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Liquid Bronze Self Tanning. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Liquid Bronze Self Tanning. Pokaż wszystkie posty

7.7.14

Clarins - Liquid Bronze Self Tanning/Samoopalacz do Twarzy i Dekoltu

Jeszcze niedawno omijałam z daleka produkty samoopalające, a teraz sięgam po nie bardzo chętnie, a szczególnie latem. W końcu delikatnie opalona skóra wygląda dużo zdrowiej i promienniej. O jednym z moich ulubionych samoopalaczy do ciała pisałam Wam już kiedyś tutaj >klik<, a dzisiaj napiszę Wam o moim ulubionym samoopalaczu do twarzy.


Liquid Bronze Self Tanning to Emulsja Samoopalająca do Twarzy i Dekoltu o bardzo lekkiej, troszkę żelowej konsystencji którą aplikujemy za pomocą wacika. Taka aplikacja jest bardzo przyjemna i pozwala uzyskać jednolitą opaleniznę bez smug czy plam. Wystarczy tylko chwila skupienia ;) Kosmetyk możemy nakładać rano lub wieczorem, a jeśli chcemy to nawet dwa razy dziennie. Emulsja wchłania się bardzo szybko, pozostawiając skórę gładką, miękka, matową i delikatnie nawilżoną. Kosmetyk nie powoduje ściągnięcia czy napięcia skóry, nie wysusza ani nie podrażnia oraz nie zapycha. Przed zastosowaniem Liquid Bronze Self Tanning lub po możemy nałożyć krem, który obecnie stosujemy. Ja tak robię, ale nie zawsze ponieważ produkt ten zapewnia mojej mieszanej cerze odpowiedni stopień nawilżenia. Jeśli chodzi o efekt jest on widoczny po kilku godzinach od aplikacji. Kolor jaki uzyskujemy po zastosowaniu emulsji jest zdumiewająco naturalny, złocisty i bardzo delikatny, nawet osoby z jasną karnacja nie zrobią sobie krzywdy.


Intensywność opalenizny możemy stopniować używając samoopalacza kilka dni pod rząd, wszystko zależy od naszych upodobań i oczekiwanego efektu. Zapach kosmetyku jest kwiatowy, delikatny i całkiem ładny. Charakterystyczny smrodek w tym przypadku jest praktycznie niewyczuwalny. Coś mi tam czasem zaleci ;), ale zdarza się to bardzo rzadko. Gdy zrezygnujemy z samoopalacza również nie ma się czego obawiać. Opalenizna schodzi równomiernie. Kosmetyk ten jest także fajnym rozwiązaniem w przypadku gdy chcemy podtrzymać lub wzmocnić wakacyjną opaleniznę.
Ja jestem niesamowicie zadowolona z tego samooplacza i pomimo dwóch lewych rąk do tego typu produktów nie zrobiłam sobie nim krzywdy. Sięgam po niego bardzo często i myślałam, że szybko się skończy, a spotkało mnie wielkie zaskoczenie ponieważ okazał się bardzo wydajny. Liquid Bronze Self Tanning po otwarciu ważny jest przez 18 miesięcy. Koszt buteleczki o pojemności 125 ml to 115 zł, np. w perfumerii Douglas bądź Sephora.


Znacie ten samoopalacz? Co o nim sądzicie? Lubicie tak jak ja czy nie przypadł Wam do gustu? A może znacie jakiś inny samoopalacz godny polecenia? Dajcie znać w komentarzach ;)
 
Szablon zrobiony przez CreativeLight.pl