14.7.14

Nowości (nie tylko kosmetyczne) - lipiec 2014

Miałam poczekać z tym postem do końca miesiąca, ale postanowiłam, że już teraz pokażę Wam co zawitało do mnie w ostatnich dniach. Zaczynamy :)
Ogólnie stawiam raczej na klasykę i minimalizm, nie tylko jeśli chodzi o ubrania czy makijaż, ale też kolor paznokci, głównie sięgam po czerwone lakiery, ewentualnie szare, ale tym razem postanowiłam zaszaleć i kupiłam kostkę czterech mini lakierów firmy Essie o pojemności 5ml każdy. Mamy tutaj takie kolory jak: Style Hunter, Romper Room, Fashion Playgroung oraz Hide&Go Chic. Jak na razie użyłam tylko Style Hunter, który jest boski i pięknie prezentuje się zarówno na dłoniach jak i stopach. Pozostałe kolory przeszły tylko wstępne testy, ale też bardzo mi się podobają. Do zakupów dorzuciłam jeszcze odżywkę Essie Millionails. Niestety używam jej za krótko żeby cokowlwiek powiedziec na jej temat. Robiąc zakupy dla mamy na Douglas.pl przy okazji kupiłam też coś dla siebie, a mianowicie róż do policzków Clinique - Cheek Pop. Na początku zastanawiałam się nad kolorami Berry Pop i Plum Pop, ale w końcu kupiłam Ginger Pop i był to dobry wybór. Róż pięknie podkreśla kości policzkowe i wygląda bardzo naturalnie. Do koszyka dorzuciłam jeszcze kremowy cień - Paint Pot firmy MAC, na który miałam ochotę już od dawna. Wybór padł na kolor Groundwork. Jest to średni odcień naturalnego brązowoszarego, który idealnie sprawdza się do codziennego makijażu. Cień okazał się bardzo trwały i na moich tłustych powiekach trzyma się bez zarzutu prawie cały dzień bez żadnej bazy. W lipcu powiększyła się też moja kolekcja pędzli. Skusiłam się na zestaw marki Zoeva w skład którego wchodzą pędzle: 02 - Silk Finish, 104 - Buffer, 106 - Powder, 110 - Face Shape, 128 - Cream Cheek, 142 - Concealer Buffer. Pierwsze miziane dopiero przede mną, ale coś czuję, że będzie moc. A kosmetyczka dołączona do zestawu jest świetna i na pewno się przyda :)


Kosmetyki marki Piz Buin są popularne w Norwegii i widywałam je w sklepach, ale jakoś nigdy się nimi nie interesowałam. Wszystko zmieniło się gdy przeczytałam o nich na blogu Heavenrain >klik<, zachciałam je mieć i mam ;) Na początek wybrałam olejek przyspieszający opalanie Tan&Protect SPF15, który pachnie przebosko, i mleczko po opalaniu After Sun Tan Intensifying Moisturising Lotion. Nie miałam jeszcze okazji używać tych kosmetyków i nie wiem jak działają, ale warto było je kupić chociażby dla samego pięknego zapachu ;) Następne nowości to kosmetyki Bumble&Bumble z serii Bb. Thickening. Hairspray (do stosowania na mokre włosy) gości u mnie pierwszy raz, ale już wiem, że nie ostatni, natomiast Dryspun Finish (do stosowania na sucho) kupiłam po raz drugi i raczej również nie ostatni. Duet ten sprawia, że moja cienkie i przyklapnięte włosy, są odbite od nasady, pogrubione, podatne na układanie i jest ich optycznie więcej. Na malinowy żel pod prysznic - Early Harvest Raspberry z The Body Shop miałam ochotę już od dawna, tak samo jak na lotion o tym zapachu. Powiedziałam o tym mojemu M., a ten wybrał się do sklepu i przyniósł mi tylko żel... Oczywiście balsam też chciał mi kupić, ale pozostałe kosmetyki z tej serii były wykupione. Cóż mogę napisać, uwielbiam maliny, uwielbiam ich zapach, a ten żel pachnie cudnie, do tego świetnie się pieni, a także nie wysusza skóry. Nic mi więcej nie potrzeba ;)


Jeszcze do niedawna nie miałam pojęcia o francuskiej firmie Kusmi Tea. Dowiedzałam sie o niej od dziewczyn z Instagrama, które poleciły mi herbatę BB Detox, a że uwielbiam herbaty to od razu zamówiłam to cudo. Jest to mieszanka Yerba mate, zielonej herbaty i rooibos, przyprawiona subtelną nutą grejpfruta. Herbata jest delikatna w smaku i bardzo smaczna, idealna do spożywania na ciepło i na zimno, bardzo ją polubiłam, ale piję oszczędnie ponieważ ma troszkę zawrotną cenę. A jeśli już mowa o cenach to kosmetyki REN niestety też nie są tanie :(, ale zestaw, który widzicie udało mi się kupić za bodajże 80 lub 90 koron norweskich czyli 40 lub 45 zł, na pewno nie więcej. Takie promocje lubię :) Do zakupu nie przekonała mnie tylko dobra cena. Byłam bardzo zadowolona z identycznego zestawu tyle, że w wersji różanej, o którym pisałam tutaj >klik<, i mam nadzieję, że ten o zapachu Neroli będzie równie dobry.


Na koniec zakupy już niekosmetyczne. Bardzo lubię minimalistyczne koszulki o kroju oversize, a jeśli jeszcze mają fajny napis to po prostu je kocham. Tak jest właśnie w przypadku koszulki marki Stay Simple, którą widzicie na zdjęciu. Dla mnie jest idealna i mogłabym nosić ją codziennie, tym bardziej, że pasuje praktycznie do wszystkiego i uszyta jest z przemiłego materiału. Ostatnia nowość to torebka, bo torebek nigdy za wiele ;), którą kupiłam w sklepie Zara. Torebka jest mała, czarno-biała (czego niestety nie widać na zdjęciu), ma 3 kieszonki oraz regulowany pasek. Bez problemu włożymy do niej telefon, mały portfel, pomadkę lub błyszczyk i puder do poprawek w ciągu dnia ;) Bardzo ją polubiłam.


Na dzisiaj to tyle. Dobrnęłyście do końca? Miało być krótko, a ja się rozpisałam. Sorry:*
Wpadło Wam coś w oko? A może miałyście/macie któryś z kosmetyków? Co Wy kupiłyście w tym miesiącu? Koniecznie się pochwalcie :)

65 komentarzy:

  1. Dopiero połowa miesiąca, a Ty masz już tyle nowości! strach pomyśleć co będzie 31 lipca:D Ja w tym miesiącu oprócz dwóch lakierów do paznokci i drobnych zakupów biedronkowych nie kupiłam nic. Zużywam zapasy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zużywam zapasy, a przynajmniej staram się ;)

      Usuń
  2. Oh kosmetyki Ren chętnie bym przygarnęła, szczególnie maskę z kwasem glikolowym. Szkoda , że są tak drogie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam tą maseczkę i jest świetna. Jeśli chodzi o ceny to faktycznie do najniższych nie należą, ale warto polować na promocje np na stronie Strawberrynet ;)

      Usuń
  3. Ile kosmetyków <3 podoba mi się ta kostka lakierów essie, niestety nigdzie takiej nie widzialam :( kosmetyki REN wyglądają przepięknie, za taką cenę działanie pewnie też jest świetne!
    Www.llealicious.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kostkę zamówiłam na Allegro, niestety nie wiem czy jest dostępna gdzieś stacjonarnie. Kosmetyków REN jeszcze nie testowałam, ale myślę, że będę zadowolona :)

      Usuń
  4. Przygarnęłabym wszystko ;D

    zymna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Co tu dużo mówić...Zoeva jest moim ostatnim marzeniem (westchnieniem), ale zupełnie nie wiem który zestaw wybrać, może zrobisz wpis o tym secie i podzielisz się wrażeniami ;) Bardzo podoba mi się koszulka, lubię czasami właśnie taki styl na luzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, niestety nie jestem "specjalistką" od pędzli, ale może za jakiś czas napiszę na ich temat jakąś krótką recenzję ;)

      Usuń
  6. Fantastyczne nowości, najchętniej przygarnęłabym ten (albo inny) zestaw pędzli Zoeva, prezentują się świetnie, luksusowo. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Jeśli chodzi o pędzle to na żywo prezentują się jeszcze lepiej niż na zdjęciu :)

      Usuń
  7. Pedzelkow zazdroszcze, chociaz ha juz swoje prawie skompletowalam i mam taki miks kazdy inny, ale grunt żeby dobrze sie nimi pracowalo ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super nowości! Pędzelki sama bym przygarnęła :) Ich nigdy nie mam zbyt wiele :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe nowości Ci przybyły Kochana, produkty Pizz Buin lubię i stosuję od lat, obecnie mam jeszcze zeszłoroczny zestaw mleczek Allergy SPF 30 i After Sun - najlepsze i mega wydajne ;) Kosmetyki REN mnie bardzo interesują, świetna promocja Ci się trafiła, koszulka i torebka bardzo w moim stylu - same cudowności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja kosmetyki Piz Buin mam po raz pierwszy, ale mam nadzieję, że też je polubię. A z tą promocją to mi się poszczęściło :))

      Usuń
  10. Fajne zakupy poczyniłaś i całkiem sporo tego. Pędzle Zoeva są świetne. I Pop jest boski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Cheek Pop tak mnie oczarował, że mam ochotę na jeszcze jeden kolor ;)

      Usuń
  11. Ciekawa jestem, czy kosmetyki BB dałyby sobie radę z moim mega przyklapem ;)
    A koszulka cudna! muszę zobaczyć ten sklep :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam mega przyklap, hihi, i dają radę. Warto kupić i wypróbować, gwarantuje, że się nie zawiedziesz ;)
      Dziękuję :)

      Usuń
  12. Fantastyczne zakupy! Pędzle Zoeva to są świetne, mam nadzieję że i Tobie będą tak dobrze służyć :) podobnie jak paint pot :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Jeszcze nie miałam czasu pobawić się pędzlami, ale mam nadzieję, że będę zadowolona :) Natomiast Paint pot już kocham i mam ochotę na inne kolory :)

      Usuń
  13. Wspaniałe nowości - piękna jest ta puszka od Kusmi Tea :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zestaw z REN... taka cena? to genialna okazja!
    Kwiatka z Clinique mam tylko w innym odcieniu.
    Koszulka i torebka świetne. W ogóle dużo super nowości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż żal było nie kupić ;)
      A jaki masz odcień różu? Ja mam jeszcze ochotę na Berry Pop.
      Dziękuję :)

      Usuń
  15. Jakie śliczności ;)
    Ślinię się do tych kwiatkowych róży z Clinique :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))
      Ja długo też się śliniłam bo w Norwegii nie mogłam nigdzie ich znaleźć i w końcu zamówiłam z Polski;)

      Usuń
  16. Anonimowy7/15/2014

    Świetne nowości! Same smaczki :)
    Najbardziej jednak zainteresował mnie spray do stosowania na mokro od B&B. Pogrubienie i odbicie od nasady to coś, czego i moje włosy potrzebują :) Będę czekać na recenzję!
    A o REN w ogóle się nie wypowiadam... 45 zł za zestaw? Też tak chcę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Recenzja na pewno się pojawi bo jest o czym pisać.
      Zapraszam do Norwegii, hihi ;)

      Usuń
  17. Ciekawa jestem pędzli z Zoeva i tego Paint Pota z MAC'a. Bardzo ciekawe zakupy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pędzli jeszcze nie używałam, ale Paint Pot polecam serdecznie.
      Dziekuję :)

      Usuń
  18. Zazdroszczę pędzli!!;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Podobają mi się twoje zakupy. Tylko do firmy REN nie mogę się przekonać ze względu na zapachy. U mnie pędzle Zoeva też zaczęły się od takiego zestawu 6 sztuk, a teraz już przestałam liczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Mi zapachy odpowiadają, ale szczerze mówiąc nie miałam zbyt wielu kosmetyków tej firmy więc może jeszcze coś mnie zaskoczy ;)

      Usuń
  20. Cudowne zakupy! Przygarnęłabym dosłownie wszystko :)
    Kusisz i kusisz tymi produktami B&B, skuszę się na coś na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję :)
      Na kosmetyki BB warto się skusić bo są naprawdę fajne i dzięki nim coraz bardziej lubię swoje włosy ;)

      Usuń
  21. Genialne nowości! Zestawu pędzli Zoeva i różu Clinique po cichu Ci zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajne zakupy Ja posiadam Paint pota ale o innym kolorze. Podoba mi się zestaw pędzli z Zoeva , jak do tej pory posiadam jeden ale myślę o kolejnych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi Paint Pot tak się spodobał, że mam ochotę na kolejne słoiczki :)

      Usuń
  23. Czuję, że spodobała by mi się Twoja garderoba:) Najtrudniej jest kupić proste, białe koszulki, wszędzie tylko pstrokacizna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Moja garderoba jest troszkę nudna, ale ja lubię minimalizm ;)

      Usuń
  24. Koszulka bardzo w moim stylu :) Podobają mi się Twoje nowości, a nad tymi kosmetykami do opalania sama się zastanawiałam bo ostatnio było ich sporo w moim TK Maxx'ie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam jeszcze okazji stosować tych kosmetyków, ale czytałam o nich dużo dobrego więc myślę, że warto się skusić :)

      Usuń
  25. O, mamo, jaką piękną okazję udało ci się znaleźć w REN.
    Super sprawa! I jaka oszczędność :)
    Torebka i t-shirt prezentują się świetnie.
    Chętnie zobaczyłabym ten duet u siebie :)

    wspaniałe zakupy!

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetne nowości, zwłaszcza koszulka :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten róż Clinique też mi się podoba. I oczywiście t-shirt!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ile wspaniałości :-) Bardzo fajne zakupy!

    OdpowiedzUsuń
  29. Fiu,fiu niezłe łupy :-) Też mnie kusi jakiś Paintpot... :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudowne łowy! Bardzo fajne są te pędzle Zoeva! Gdybym nie miała tylu MACzkowych na pewno bym się skusiła! I ta kosmetyczka boska! Na nią może się skuszę tak czy siak :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję :)
      Kosmetyczka jest naprawdę świetna, aż jestem pod wrażeniem :)

      Usuń
  31. Żel malinowy z TBS również mam i jestem z niego bardzo zadowolona. Idealny zapach na letnie miesiące.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach ma przepiękny, aż nie chce się wychodzić spod prysznica ;)

      Usuń
  32. Ileż wspaniałości! O pędzelkach Zoevy marzę od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) W takim razie życzę Ci aby to marzenie jak najszybciej się spełniło ;)

      Usuń
  33. I jak pędzle Zoeva? Ten sam zestaw chciałabym sobie zakupić :) jakieś opinie ? :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie rewelacja :) Nie używałam tylko tego do konturowania, a pozostałymi jestem zachwycona. Są miękkie i milutkie, nie gubią włosia, nie odkształcają się a makijaż z ich użyciem to sama przyjemność ;)

      Usuń
    2. O to super :) dziękuje za opinie:)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)

 
Szablon zrobiony przez CreativeLight.pl