Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Revelation. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Revelation. Pokaż wszystkie posty

21.4.14

Chanel - Le Blush Creme De Chanel/Revelation

Le Blush Creme De Chanel - to nic innego jak cudowny róż do policzków z jesiennej kolekcji Chanel Superstition, która miała premierę w 2013 roku. Mój kolor pochodzi ze stałej oferty marki i jest to Revelation z numerkiem 63.


Róż posiada lekką, kremowo-pudrową formułę, która jest miękka jak mus. Nałożony na kości policzkowe, w moim przypadku palcami, pięknie wtapia się w skórę tworząc satynowe, delikatne wykończenie makijażu. Nie ma tutaj mowy o żadnych plamach czy nierównościach. Wygląda to niezwykle naturalnie, a twarz jest pięknie ożywiona. Róż pomimo iż nie zawiera żadnych drobinek daje także lekkie rozświetlenie. Po prostu magia.


Le Blush Creme De Chanel przeznaczony jest dla każdego rodzaju cery i jest niezwykle trwały. Na mojej mieszanej skórze trzyma się od rana do wieczora, pod koniec dnia jedynie minimalnie blednie. Dla mnie jest to świetny produkt i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Pomimo niewielkiej gramatury, która wynosi 2,5 g jest niezwykle wydajny. Pigmentacja różu jest także na plus. Kosmetyk jest bezzapachowy także nie znajdziemy tutaj przepięknego zapachu, którym możemy się zachwycać używając np. Les Beiges.


Kiedyś obawiałam się kremowej formuły, ale teraz wiem, że niepotrzebnie. Jeśli poszukujecie trwałego różu, który będzie wyglądał naturalnie i lekko z czystym sumieniem polecam Le Blush Creme De Chanel. Ja na pewno jeszcze go kupię jak tylko mi się skończy, a może nawet dokupię jakiś inny kolor.


Znacie ten róż? Może macie ochotę go kupić? Lubicie kolorówkę Chanel? :)

 
Szablon zrobiony przez CreativeLight.pl