Nie chciałabym narzekać tutaj na pogodę, no ale kurczę, kto to słyszał żeby w czerwcu temperatura odczuwalna wahała się między 0 a 7 stopni, do tego wiatr mrozi krew w żyłach i urywa głowę, a ponurość odbiera całą ochotę do życia. Wiem, brzmi nierealnie, i ja sama czasem mam wrażenie, że śnię, ale tak właśnie jest. Zimno i beznadziejnie. Moje zdrowie psychiczne jest naprawdę zagrożone więc pogodo w północnej Norwegii popraw się, please! A tymczasem ja, siedząc pod kocem, chciałam napisać Wam o czymś naprawdę super, a mowa tu o odżywce Citrus&Neroli Detangler od John Masters Organics.
To jeden z bestsellerów marki i wcale mnie to nie dziwi. Spakowana w wygodną, plastikową butelkę. Przeznaczona do każdego typu włosów, nawet cienkich! Mocno odżywcza, a jednocześnie nie obciążająca. Organiczna, o delikatnej formule, wypełniona po brzegi substancjami odżywczymi. Zaaplikowana na włosy oraz skalp działa niemalże natychmiast, a wszystko to dzięki wyselekcjonowanym składnikom, które zostały w niej zawarte. Pantenol - wzmacnia cebulki i dodaje objętości, acetamid MEA - utrzymuje prawidłowy poziom nawilżenia, proteiny pszeniczne - dodają blasku i zwiększają podatność na układanie, olejek z kiełków pszenicy - naturalnie nawilża i wzmacnia, gorzka pomarańcza - leczy suchą skórę głowy, różowy grapefruit - tonizuje, a cytryna - działa przeciwutleniająco i zapewnia nienachalny, cytrusowy zapach.
Miks ten doskonale wpływa na kondycję włosów, a jego dobroczynne działanie można zauważyć już po pierwszym użyciu. Włosy natychmiast odzyskują miękkość, blask, są wygładzone, doskonale nawilżone i dociążone, mięsiste, a jednocześnie puszyste i lekkie. Odżywka nie obciąża ani nie przyspiesza przetłuszczania, a stosowana regularnie wypełnia włókno włosa, tym samym wspaniale wzmacnia i regeneruje. W efekcie włosy są zdrowe, mocne, sprężyste, cudownie miękkie i lśniące bez rozdwojonych końcówek. Kosmetyk zapobiega też łamaniu i przedłuża trwałość koloru w przypadku włosów farbowanych. Wystarczy zaledwie 5-10 minut aby uzyskać wspaniałe rezultaty, choć czas ten może się różnić w zależności od rodzaju czy kondycji włosów. Dlatego warto próbować i kombinować, a dla tych efektów warto. Moje cienkie, przetłuszczające się, a także farbowane włosy ją uwielbiają, a lekka konsystencja i nienachalny, cytrusowy zapach sprawiają, że używanie Citrus&Neroli Detangler to sama przyjemność. I niech nie zniechęci Was cena bo wydajność jest tu ogromna! A odżywka stosowana nawet co drugi dzień wystarcza na długi, długi czas. Jeśli jej nie używałyście to koniecznie to zmieńcie, obiecuję, że się nie zawiedziecie.
Znacie już ją czy dopiero macie ochotę wypróbować? Stosujecie odżywki czy raczej pomijacie ten krok w pielęgnacji włosów? Koniecznie dajcie znać :)