Dzisiaj post lekki i przyjemny czyli, jak już wskazuje tytuł, przegląd nowości ;) Gdyby nie to, że musiałam zebrać wszystkie kosmetyki do zdjęć nawet nie wiedziałabym, że w czerwcu przybyło mi ich tak dużo! Na szczęście część z nich to prezenty, część to uzupełnienie braków, ale są też zachcianki, tylko ciii. Ja wybieram się na zakupowy odwyk, a Was zapraszam na krótką prezentację :)
Sama nie wiem od czego zacząć, ale może zacznę od zakupów poczynionych w Norwegii. Skuszona promocjami w sklepie internetowym Blush.no kupiłam głęboką odżywiającą maskę
Bumble&Bumble -
Mending Masque, odżywkę zwiększająca objętość
Thickening Conditioner tej samej marki oraz pastę
Marvis -
Whitening Mint, która jest naprawdę świetna i już wiem, że zagości u mnie na stałe. Na Blivakker.no zamówiłam dwa produkty marki marki
REN czyli ulubiony ostatnio tonik -
Clarifying Toner oraz peeling solny
Guerande Salt Exfoliating Body Balm.
Po pierwszych testach muszę przyznać, że jest cudowny! W kolejnym norweskim sklepie, Vita.no, skusiłam się na różany duet marki
Korres -
Japanese Rose Shower Gel i
Japanese Rose Body Milk, oba produkty były akurat objęte promocją -50%, a ja miałam na nie ochotę od dawna więc same chyba rozumiecie, przy okazji do koszyka wrzuciłam micel
Micellar Cleansing Water -
Garnier. Miałam go już kiedyś i nawet się polubiliśmy więc z przyjemnością do niego wróciłam, tym bardziej, że ma dużą pojemność, jest wydajny i tani. Ostatnie norweskie zakupy pochodzą z Eleven.no i mamy tutaj moje ukochane mydła w płynie
Pure Castile Soap -
Dr. Bronner's, jeden z moich ulubionych błyszczyków
Butter Gloss - NYX (pełna recenzja
>klik<) w kolorze
Peach Cobbler, dobrze zapowiadający się krem
CC/Color Correcting Cream -
Lumene oraz dwa produkty marki
Rimmel czyli lakier
60 Seconds Super Shine by Rita Ora w kolorze
Glaston Berry, o którym pisałam już tutaj
>klik< i pomadkę
Moisture Renew w kolorze
In Love with Ginger.
Zestaw miniaturek
Body&Volume Try Me Kit -
Philip Kingsley oraz maseczka
Antipodes -
Aura Manuka Honey Mask, swoją drogą genialna!, to zakupy z Lookfantastic.com. Natomiast pozostałe kosmetyki to już nowości, które przyjechały do mnie z Polski.
Samoopalający Balsam do Ciała marki
Pat&Rub wgrałam już jakiś czas temu w rozdaniu u Marty z bloga
Kosmetykove Love. Masło do ciała
Chocolate Bronzing Body Butter -
Organique oraz
CC Cream -
Chanel to prezenty od mamy, a puder
Les Beiges, również Chanel, w kolorze
Mariniere 01 to prezent od taty. Matową pomadkę
NYX -
Soft Matte Lip Cream w kolorze
Ibiza, cudo!, sprezentowałam sobie sama. Kupiłam ją na stronie Douglasa, akurat robiłam tam zakupy dla mamy, pomadka była przeceniona i tak jakoś wpadła do wirtualnego koszyka ;) Ostatnie nowości, które zasiliły moje kosmetyczne zbiory to dwa kremy marki
Fridge by yDe - magiczny
ff.1 fabulous face oraz delikatny i
lekki 1.0 silky mist. Co tu dużo mówić, stosuję je od kilku dni, ale już zdążyły podbić moje serce, a także moją skórę. Są genialne i nie omieszkam napisać o nich więcej także spodziewajcie się obszernych recenzji ;)
I to już wszystkie czerwcowe nowości. A co ostatnio zasiliło Wasze kosmetyczne zbiory? Dajcie znać ;)